Jechał pod wpływem narkotyków i uciekał przed policją - miał dożywotni zakaz kierowania

Na widok policjantów najpierw zwolnił, a potem przyspieszył i zaczął uciekać. W trakcie zatrzymania okazało się, że posiada dożywotni zakaz kierowania, a badanie narko-testem wykazało obecność marihuany i amfetaminy.

W środę (4 maja) policjanci z wejherowskiej drogówki prowadzili kontrole drogowe.

— Wykonali pomiar prędkości wobec kierowcy samochodu audi a3. Okazało się, że kierowca jedzie z prędkością 125 km/h na obowiązującej pięćdziesiątce. W związku z tym podjęli próbę zatrzymania kierującego do kontroli – relacjonuje oficer prasowy asp.sztab. Anetta Potrykus.

Na początku kierowca audi zwolnił, a po chwili przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Redy. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Po zatrzymaniu przeprowadzono badanie alko-testem, które wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy.

— Ponadto funkcjonariusze przeprowadzili badanie narko-testem i badanie to potwierdziło obecność marihuany i amfetaminy w organizmie. W związku z tym, pobrano od mężczyzny krew do badania, aby sprawdzić jaka była zawartość narkotyków – dodaje Potrykus.

To jednak nie koniec kłopotów 26-latka. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

26-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto mężczyzna odpowie za popełnione wykroczenie drogowe. Grozi mu mandat w wysokości 2500 zł.