02.05.2022 14:30 13 WH/pomorskie.eu

Przepełniony oddział dla dzieci i młodzieży na Srebrzysku

Źródło: pomorskie.eu

Od czwartku (28 kwietnia) Wojewódzki Szpital Psychiatryczny im. Bilikiewicza w Gdańsku wstrzymał przyjęcia na oddział dla dzieci i młodzieży. Na chwilę obecną na oddziale przebywa 61 osób na 46 miejsc. Samorząd województwa pomorskiego alarmuje, że oddział jest permanentnie przepełniony.

Z powodu krytycznego przekroczenia liczby jednoczasowo hospitalizowanych pacjentów wstrzymano przyjęcia do oddziału dla dzieci i młodzieży – mówi Anna Czarnowska, rzecznika szpitala na Srebrzysku.

Samorząd województwa pomorskiego zwraca uwagę, że pomimo interwencji szpitala i samorządu oraz apeli do ministra zdrowia nie ma istotnych rozwiązań dla tej sytuacji.

Kryzysowa sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatryczny w Gdańsku wpisuje się w trwający od lat ogólnopolski kryzys psychiatrii dziecięcej. W związku z brakiem zdecydowanych działań ze strony rządu, rośnie ryzyko złożenia wypowiedzeń umów kadry medycznej i zamknięcie oddziału stacjonarnego w szpitalu – czytamy na portalu pomorskie.eu.

Problemem jest brak wystarczającego wsparcia ambulatoryjnego tj. poradni oraz oddziałów dziennych, niska wycena procedur medycznych, rosnąca luka płacowa. Kolejna kwestia to braki kadrowe, które powodują, że kolejne poradnie zamykają swoją działalność, a dostanie się do lekarza psychiatry w ramach NFZ jest związane z długim okresem oczekiwania.

Obecnie na oddziale dla dzieci i młodzieży przebywa 61 pacjentów. Oddział jest przepełniony. W 2021 roku oddziale stacjonarnym zwiększono liczbę łóżek z 35 do 46, jednak to za mało.

Samorząd województwa pomorskiego od 2017 r. do 2023 r. przeznaczył dla: Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. St. Kryzana w Starogardzie Gdańskim, Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. T. Bilikiewicza w Gdańsku oraz Centrum Zdrowia Psychicznego w Słupsku ponad 52 ml zł, w tym 6 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, ponad 1,3 mln zł funduszy europejskich na przeciwdziałanie skutkom pandemii COVID-19 oraz 190 tys. zł z budżetu Gdańska – dodają urzędnicy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...