19.04.2022 13:00 2 WH/Pomorska Policja
Do nietypowej kradzieży doszło w Gdańsku. Kobieta zamówiła przez internet telefon komórkowy, a płatność miała dokonać przy odbiorze. Finalnie ukradła przesyłkę oraz terminal płatniczy kurierowi i odjechała samochodem. Teraz grozi jej 5 lat za kratkami.
Policjanci z Oruni otrzymali zgłoszenie o kradzieży od kuriera. Zgłaszający wycenił straty na 6,5 tys. zł.
— Funkcjonariusze ustalili, że kobieta przez internet w jednym ze sklepów podając fałszywe dane, zamówiła telefon komórkowy. Kiedy nadszedł dzień odbioru paczki z zamówieniem za pobraniem, kurier pojawił się pod wskazanym adresem, pod którym nie zastał zamawiającej – relacjonują pomorscy policjanci. - Wtedy mężczyzna skontaktował się z kobietą telefonicznie i umówił się na odbiór przesyłki na wskazanej przez nią ulicy.
Podczas przekazywania pakunku 32-latka siedziała w samochodzie. Kiedy kurier podał jej terminal, kobieta zabrała go i odjechała samochodem.
Po trzech dniach kryminalni zatrzymali gdańszczankę w jednym z mieszkań na Matarni.
— Policjanci zabezpieczyli ukradziony telefon i odzyskali również ukradziony terminal płatniczy, który 32-latka wyrzuciła na pas zieleni przy trójmiejskiej obwodnicy – dodają mundurowi.
Co ciekawe, kobieta zakopała w lesie komórkę przez którą kontaktowała się z kurierem. 32-latka usłyszała zarzuty. Grozi jej 5 lat więzienia.