13.04.2022 10:15 40 PM
Mobilne płuca pokazały czym oddychamy. Najgorsze wyniki w Luzinie
We wszystkich punktach pomiarowych odnotowano znaczne przekroczenia norm jakości powietrza. Poprawa następowała głównie w okresie wietrznej pogody, której w tym sezonie grzewczym szczęśliwie dla naszych płuc nie brakowało. Od listopada ubiegłego roku do marca tego roku w 8 punktach zlokalizowanych w 6 miejscowościach powiatu wejherowskiego zmierzono poziomy pyłów PM 1, PM 2,5 i PM 10. Najgorsze wyniki uzyskano w Luzinie.
W analizie wyników uzyskanych w trakcie pomiarów zwrócono uwagę szczególnie na liczbę dni, w trakcie których występowało przekroczenie obowiązujących w Polsce norm dla pyłów zawieszonych. W ten sposób zobrazowano, jak często mieszkańcy poszczególnych miejscowości narażeni są na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem. Mobilne płuca zlokalizowane były głównie na osiedlach budownictwa jednorodzinnego, gdzie jak wiadomo najczęściej mamy do czynienia z tzw. niską emisją, czyli emisją pyłów i szkodliwych gazów na wysokości do 40 m, pochodzących z domowych pieców grzewczych i lokalnych kotłowni węglowych, w których spalanie węgla odbywa się w nieefektywny sposób.
— W podsumowaniu ogólnym uwzględniliśmy wyniki pomiarów pyłu zawieszonego PM 10, dla którego w Polsce ustalono dopuszczalne średniodobowe stężenie w wysokości 50 µg/m³. Powyżej tego poziomu stężenie zanieczyszczeń w powietrzu uznaje się za szkodliwe dla zdrowia i w przypadku wystąpienia sytuacji smogowej publikuje ostrzeżenia o przekroczeniu poziomu informowania dla pyłu PM 10 w powietrzu (100 µg/m3) lub przekroczeniu poziomu alarmowego dla pyłu PM 10 (150 µg/m3), w których zaleca się ograniczenie przebywania na zewnątrz do niezbędnego minimum – podkreśla Tomasz Nowak, przedstawiciel Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
We wszystkich 8 lokalizacjach odnotowano przekroczenie dopuszczalnego średniodobowego stężenia pyłu zawieszonego PM 10 w wysokości 50 µg/m³. W przypadku Rumi ul. Kujawska przekroczenie było jednorazowe na cały okres pomiarowy i wynosiło 52 µg/m³. W 5 lokalizacjach - Luzino, Gościcino, Rumia ul. Mickiewicza, Bolszewo, Wejherowo ul. Mostnika odnotowano przekroczenie poziomu alarmowego dla pyłu PM 10 (150 µg/m3).
Najgorsze wyniki uzyskano w Luzinie. Na 14 dni pomiarowych (od 1 do 14 marca 2022 roku) aż w 12 odnotowano przekroczenia średniodobowego stężenia pyłu PM 10 sięgające nawet 217 µg/m³.
— Tkanina zamontowana na płucach przybrała tam kolor brunatny. Warto dodać, że płuca zainstalowano tuż obok miejscowego ośrodka zdrowia - informują członkowie alarmu.
W Wejherowie płuca powstały dzięki wspólnej inicjatywie Wejherowskiego Alarmu Smogowego i Powiatowego Zespołu Szkół nr 4 w Wejherowie. Pomiary wykonywane przez mobilne płuca miały pokazać jakie jest powietrze, którym oddychamy - zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
Model ludzkich płuc „oddycha” pochłaniając zanieczyszczenia powietrza, które osiadają na białej tkaninie pokrywającej instalację. Po dwóch/trzech tygodniach materiał pokrywa się pyłem i zmienia kolor na szary lub nawet czarny.
— Istotą kampanii jest pokazanie unoszących się w powietrzu zanieczyszczeń, które nie tylko osiadają na instalacji, ale przede wszystkim trafiają do płuc osób żyjących w zanieczyszczonych miejscowościach - informuje [Wejherowski Alarm Smogowy] (https://www.facebook.com/wejherowski/).
— Instalacja wzbudzała różne emocje. Wraz z postępującym zabrudzeniem pokrywającej płuca białej tkaniny rosło niedowierzanie, jak bardzo zanieczyszczonym powietrzem oddychamy - mówi Arkadiusz Szczygieł, prezes Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
Płuca aktualnie znajdują się w Gościcinie na ul. Słonecznej 108 i tam pozostaną przez najbliższe tygodnie, a można je śledzić bezpośrednio na stronie internetowej www.wejherowskialarmsmogowy.pl.
Jak dodaje Arkadiusz Szczygieł – lista miejscowości na przyszły rok zaczyna się już zapełniać, gdyż od początku akcji napływają zapytania i prośby z gmin o ustawienie antysmogowych instalacji na ich terenie.
Komentarze
Niekowalski14.04.2022 16:58:36
To żywność GMO, maszty 5G i szczepionki zabijają ludzi i powodują raka, a nie powietrze - powiedział Kowalski dopalając kolejnego papierosa i dorzucił kolejny kawałek opony do swojego pieca.
15 4 + odpowiedz
Alarm Smogowy14.04.2022 10:34:55
Falko nine six mc REMONTY SILNIKÓW KĘBŁOWO LUZINO to pewnie Twoja zasługa że Luzino ma I miejsce
7 0 + odpowiedz
M14.04.2022 08:17:14
Chachara trollu po raz kolejny udowadniasz, że nie jesteś dla nikogo partnerką do rozmowy. Ten pusty śmiech odzwierciedla pustkę w twoim umyśle.
2 3 + odpowiedz
Palenie od góry - stop smog14.04.2022 08:14:06
Gmina powinna w pierwszej kolejności promować czyste palenie węgla i drewna. Są to namacalne i natychmiastowe korzyści dla wszystkich nas a także dla palącego z uwagi na wygodę i ekonomię. Polecam poczytać o tym: https://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/rozpalanie-od-gory-instrukcja-krok-po-kroku/
16 1 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy14.04.2022 21:53:53
W komentarzu niżej wyjaśniamy, dlaczego tzw. górne spalanie nie jest jakaś cudowną metodą. Tutaj tylko podajemy link do raportu naukowców udowadniającego, że górne spalanie wymaga określonej konstrukcji pieca i wcale nie jest łatwe do uzyskania. Ponadto w wyniku spalania tą metodą emitują się znaczne ilość rakotwórczego benz(a)pirenu. Zachęcamy do lektury. https://polskialarmsmogowy.pl/jak-wygrac-ze-smogiem/gorne-spalanie-nie-tedy-droga/
1 9 + odpowiedz
Stefan Burczymucha15.04.2022 08:58:42
Nikt nie powiedział, że jest cudowną metodą, jednak bardzo mocno poprawia sytuację beż żadnych nakładów i kosztów. Pozwala natychmiast skończyć z uciążliwymkopceniem z kominów co jest najbardziej uciążliwe dla mieszkańców. W 90% zwykłych kotłów jest to metoda spokojnie możliwa do zastosowania i nie jest jak twierdzicie ani trudna ani nie wymaga specjalnych warunków. Widać pasuje Wam by ludzie tak myśleli bo jeśli by problem kopcenia źle palonym węglem ustał ( ktory wiele osób bierze za palenie śmieci) paliwo poparcia społecznego by Wam się skończyło a przecież nie o to chodzi :D
9 1 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy15.04.2022 18:50:06
Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu - dr inż. Katarzyna Matuszek cyt. "metoda rozpalania od góry jest nieprzewidywalna. Może być niebezpieczna. W wielu urządzeniach nie da się jej stosować. " Zachęcamy do przeczytania całego artykułu. Największym problemem nie są kotły 5 klasy czy spełniające wymogi "ekoprojektu", a bezklasowe kopciuchy, których niestety nadal jest sporo w użytkowaniu. Paliwo społeczne, a raczej poparcie społeczne to rzecz względna. Prawda jest jednak taka, jak to powiedział ostatnio prof. dr hab. inż. Zbigniew Bis z Politechniki Częstochowskiej "Spróbujmy być realistami i mimo wszystko spojrzeć w przyszłość po to by poszukać rozwiązań problemów środowiskowych i klimatycznych, których znaczenie nie znikło z chwilą wkroczenia Rosjan na Ukrainę. Smog nie przestał truć z dniem 24 lutego. (...) Nie możemy zaprzepaścić dotychczasowego dorobku świata w rozwoju niskoemisyjnych źródeł energii choćby z powodu wyczerpujących się konwencjonalnych źródeł (węgla, gazu i ropy naftowej). Nie zatrzymamy postępu technicznego, innowacyjności i dalszego rozwoju firm zajmujących się budową wiatraków, paneli fotowoltaicznych, magazynów energii, super kondensatorów, elektrolizerów itp. Możemy spekulować, (...) jak obecna sytuacja geopolityczna wpłynie na tempo rozwoju tych technologii, lecz odwrotu od nich niema choćby z powodu systematycznego wyczerpywania się, skończonych zasobów paliw kopalnych."
2 2 + odpowiedz
Peter Pan14.04.2022 08:06:57
WAS wytłumaczcie nam tu wszystkim jedno. Po co ta szopka z mobilnymi płucami? Wcześniej krzyczeliście aby likwidować piece na węgiel i montować kotły gazowe, kto czuł bluesa, wiedział, że to ryzykowny ruch już dawno, ale nie jednego wje......ie na minę w obecnej sytuacji. Teraz co proponujecie? Jeśli faktycznie zależało by wam na jakości powietrza to w pierwszej kolejności promowali byście czystsze i bardziej ekonomiczne sposoby palenia w piecach na węgiel bo zdecydowanie takie są ( np. palenie od góry) zamiast promować gaz i fotowoltaikę. Gdyby co wszyscy którzy kopcą przez brak zrozumienia jak ekonomicznie i ekolohicznie palić węglem zaczęli robić to jak należy ( co nie wymaga ani kasy ani przebudowy kotłowni ) sytuacja poprawiła by się natychmiast, niestety wy wolicie o tym nie mówić i promować zakazy palenia w kominku i piecach na węgiel. Kim jesteście i czyje intetesy reprezentujecie (świadomie czy nie) pozostaje tylko w sferze domysłów...
19 2 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy14.04.2022 21:49:34
Po pierwsze w naszym przekazie mówimy o wielu różnych ważnych sprawach służących zmniejszeniu zanieczyszczenia powietrza. Po pierwsze termomodernizacja aby zużywać energii jak najmniej bez względu na to, czym palimy. Po drugie wraz z cenami gazu wzrosły także mocno ceny węgla, pelletu , ekogroszku i drewna. Także nie jest tak, że gaz zdrożał, a reszta paliw jest rozdawana za darmo. Po trzecie tzw. "górne spalanie" w określonych warunkach może powodować zmniejszenie emisji pyłów zawieszonych ale dowiedziono laboratoryjnie, że zwiększa emisję rakotwórczego benzo(a)pirenu, z którym w Wejherowie i okolicy mamy od lat bardzo duży problem, porównywalny ze Śląskiem. Kończąc wątek "górnego spalania" trzeba zauważyć, że "górne spalanie " jest faktycznie górne tylko przy pierwszym zasypaniu opałem. Kolejne dodanie opału w tradycyjnym piecu zasypowym (a tych jest pewnie z 60-70 proc.) jest już zwykłym dolnym spalaniem.
2 9 + odpowiedz
Palacz z Luzina15.04.2022 09:19:30
Tym komentarzem dowodzi pan, że nie ma zielonego pojęcia jak działają nawet fabryczne kotły górnego palenia i jak w nich się pali. To co Pan napisał o "dorzucaniu" jest dowodem kompletnego braku wiedzy i doświadczenia na ten temat. Przy rozpalaniu od góry nie chodzimy do kotłowni co kilka godzin by dorzucać opał a jeden wsad pali się tak długo aż się wypali. Jeśli z jakiegoś powodu jednak występuje konieczność dorzucenia to należy stosować metodę palenia bocznego czyli przesunięcia żaru do tyłu paleniska aby nowa część opału zajmowała się od żaru nie leżąc na nim bo to będzie prowadzić do strat energii zawartej w gazach które wraz z gryzącym i nieprzyjemnym dymem będą uchodzić do komina.
6 0 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy15.04.2022 18:59:28
Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu pracował pod kierunkiem dr inż. Katarzyny Matuszek. Badania przeprowadzone w Laboratorium Technologii Spalania i Energetyki miały na celu przede wszystkim sprawdzenie, jaka jest emisja zanieczyszczeń z tradycyjnych kotłów przy stosowaniu metody palenia od góry oraz czy jest wystarczająco niska, aby metodę tę uznać za skuteczne narzędzie do walki z zanieczyszczeniem powietrza. Wniosek - metoda rozpalania od góry jest nieprzewidywalna. Może być niebezpieczna. W wielu urządzeniach nie da się jej stosować. A warto zwrócić uwagę także na to, że były próby, w których zwiększała się ilość innych zanieczyszczeń, które wydostawały się z kotła. Dawno temu (przed wymianą źródła ciepła) też podpisałbym się palacz, więc z kwestionowaniem znajomości tematu i doświadczenia to argument nietrafiony :)
1 2 + odpowiedz
Dzony16.04.2022 17:25:25
Litości, Panie kochany z prorosyjskiego alarmu smogowego, proszę nie robić ku..y z logiki. Ceny innych paliw wzrosły z uwagi na poziom powiązania naszej gospodarki i użytkowników prywatnych z gazem. Coś co Pan właśnie promuje. Nie wiem jak w obecnej sytuacji gdzie 60% naszego gazu pochodzi z Rosji można mieć czelność promować nadal gaz...
1 1 + odpowiedz
tom13.04.2022 21:43:53
Bardzo istotna akcja! Każda inicjatywa zwiększająca świadomość społeczną w zakresie ekologii i zdrowia jest ważna - im więcej ludzi zrozumie, że trujemy się w ten sposób, tym szybciej przejdziemy na atom i OZE, a może i na wsiach zaczną tworzyć centralne ogrzewania??
6 13 + odpowiedz
Jan motyl 13.04.2022 18:41:10
To że w Luzinie palą ostro nie jest żadną tajemnicą szczególnie to obserwuję w mroźny wieczór . Natomiast płuca stały marcu kiedy było stosunkowo ciepło i sucho jak na marzec więc mam nadzieję że to wzięto pod uwagę ten fakt.
8 2 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 18:52:54
Oczywiście, że wzięliśmy pod uwagę pogodę. Stąd stwierdzenie na początku analizy, że w tym sezonie grzewczym tak naprawdę wiatr dyktował warunki związane z jakością powietrza. W Luzinie na stałe zamontowane są 2 mierniki jakości powietrza (dostępne śledzenie na stronie lookO2 i aplikacji Kanarek), które również pokazują, jak wyglądają przy bezwietrznej pogodzie piki stężenia PM 10 i PM 2,5 w zależności od pory dnia. Polecamy zwłaszcza Kanarka, gdzie można łatwo wygenerować wykres dla odczytów z całego tygodnia. W dniu wczorajszym jakość powietrza była tam bardzo zła. Szczęśliwie - jest światełko w tunelu, działa m.in. gminny punkt Czystego Powietrza i od początku 2021 r. osiąga b. dobre rezultaty, jeśli chodzi o liczbę składanych wniosków.
7 9 + odpowiedz
Kamil13.04.2022 18:30:41
Mobilne płuca pokazują jak zabarwić materiał w kilka dni, a jak się robi interesy w Polsce.
14 4 + odpowiedz
SL 13.04.2022 17:21:46
Najpierw postraszymy płucami, potem zlikwidujemy piece (choć to nie one są tak winne, tylko śmieci i czasem słabej jakości opał), na koniec wciśniemy wam fotowoltaike i kolektory słoneczne. Tak działa "eko biznes". Tu nic nie dzieje się bez przyczyny. To co wspominają o ilości pyłów to prawda, ale celem jest strach i nie likwidacja problemu tylko zastąpienie go "alternatywa".
19 7 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 19:12:15
Jeśli ktoś przez świadomość problemu rozumie strach to znaczy, że działa u niego zwyczajnie mechanizm wyparcia, który nie powoduje niczego poza biernym trwaniem. Pyły są szkodliwe, należy dążyć do zmniejszenia ich stężenia w powietrzu, a zwłaszcza uświadomienia sobie skali problemu. Skoro są publikowane ostrzeżenia, w których w konkretnych dniach apeluje się o zmniejszenie aktywności ze wzg. na stężenie pyłów to znaczy tyle, że pojedynczy Kowalski jest w stanie reagować. Pozwala na to również rozbudowywana systematycznie sieć czujników, dzięki której wiadomo, że wieczorne bieganie w porze zimowej, przy braku wiatru można równie dobrze porównać do przystawienia ust do rury wydechowej. Za tym idą dopiero konkretne działania, które każdy dopasowuje do własnych możliwości (najważniejsza termomodernizacja, żeby oszczędzać energię).
7 10 + odpowiedz
SL 13.04.2022 20:28:05
"wieczorne bieganie w porze zimowej, przy braku wiatru można równie dobrze porównać do przystawienia ust do rury wydechowej" - ??? Gdyby tak było, zabroniono by opuszczania domów. Przystawienie ust do rury wydechowej na kilka minut, to niemal pewne zemdlenie, z resztą są przypadki, gdy ktoś dosłownie zmarł, bo miał auto odpalone w garażu i nagromadzenie co2 najpierw go uśpiło, potem zwyczajnie się udusił. Nie twierdzę, wasze parametry to czysty fakt, tylko zamiast szczerej prawdy, słyszę tu elaboraty naukowe.
12 1 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 21:20:55
Szczera prawda to wyniki, które podajemy, argumenty medyczne i naukowe, opracowania GIOŚ, na które się powołujemy itd. Prawda też jest taka, że w trakcie pomiarów zostały przekroczone kilkukrotnie poziomy alarmowe dla PM 10. Gdy taki poziom jest przekroczony ośrodki monitoringu wydają ostrzeżenia, gdzie zaleca się ograniczenie przebywania poza budynkami do niezbędnego minimum. W Wejherowie po kilku latach dopiero przywrócono stację monitoringu. Również o to zabiegaliśmy po to, aby mieć możliwość weryfikowania poziomy B(a)P. Wcześniejsze wyniki przekroczeń dla rakotwórczego B(a)P były fatalne dla regionu. Mieliśmy przekroczenia rzędu kilkuset procent, gdzie B(a)P wykazuje małą toksyczność ostrą, zaś dużą toksyczność przewlekłą, co związane jest z jego zdolnością kumulacji w organizmie. Podobnie jak inne WWA, jest związkiem silnie rakotwórczym. Można pisać jednym zdaniem "smog szkodzi", a na to dostać kilkanaście reakcji na fb "haha" i zamknąć temat. My jednak wolimy poważną dyskusję i jednak siłę argumentów, stąd być może długie, ale zasadne wypowiedzi. W sytuacji, gdy przekroczenia utrzymują się długi czas każdorazowe wyjście jest związane z oddychaniem zanieczyszczonym powietrzem, ponieważ poddawani jesteśmy systematycznej ekspozycji. I tu nie chodzi o strach, ale o refleksję, która jak widać po komentarzach do wielu niestety nie dociera. Mamy rozwiązania krótko- i długotrwałe. Śledźmy wskazania, gdy nie trzeba nie spacerujmy w godzinach największego stężenia, nie uprawiajmy wówczas aktywności na zewnątrz (o to apelują pulmonolodzy). A w długotrwałej perspektywie podejmujmy działania (mamy nadzieję ze wsparciem zewnętrznym w postaci dofinansowań centralnych i gminnych) m.in. termomodernizacyjne, żeby odczuć oszczędności i poprawę stanu powietrza.
8 10 + odpowiedz
SL 14.04.2022 06:35:10
Zgodzę się, ale co w związku z tym? Czy jest w pobliżu dron, by zrobić pomiar i ukarać winowajcę, który pali śmieci? Nie ma. Wystawiacie swoją przyczepę (ktoś za to płaci) i czy zrobienie pomiaru wpłynęło na mniejszą ilość smogu?... nie. Dla mnie to kolejny "miś", tylko nieco bardziej uzasadniony.
4 1 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy15.04.2022 19:12:00
Od wystawienia płuc minęło zaledwie kilka miesięcy, więc każdy, kto oczekuje, że w tym czasie zmniejszy się smog oczekuje niemożliwego. Takich wskaźników nikt z nas nie zakładał, ponieważ patrzymy na problem realnie (biorąc pod uwagę kwestię ubóstwa energetycznego, mentalności itp.). Zwiększyła się świadomość, wiedza i oczekiwania ludzi (widzimy to po liczbie informacji, zgłoszeń, które dostajemy na skrzynkę), a dopiero za tym pójdą zmiany. To, że są one nieuniknione (nawet w kontekście zawirowań związanych z wojną i ceną surowców) jest bezdyskusyjne. Kluczowy jest kierunek (o którym dyskutują obecnie wszyscy na świecie), ale tutaj też pojawia się cały czas wątek zdrowia i ograniczenia emisji zanieczyszczeń jako jednego z elementów wydłużenia i podniesienia jakości życia, tańszej profilaktyki etc.
0 0 + odpowiedz
W gminach trują najbardziej. 13.04.2022 15:25:30
W gminach palą czym popadnie. I jest na to przyzwilenie mieszkańców. Co by nie mówić na straz miejską to nie kto inny ale oni szybko reagują na zgloszenia ze ktos smrodzi na zółto.
3 0 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 18:58:08
Brak straży miejskiej czy gminnej faktycznie jest utrudnieniem, ale jednocześnie nie powoduje, że mieszkańcy, którym przeszkadzają spalane śmieci mają związane ręce. W przypadku braku Straży Miejskiej/Gminnej za kontrolę przestrzegania przepisów o ochronie środowiska odpowiedzialny jest starosta, wójt, burmistrz lub prezydent lub inni upoważnieni pracownicy urzędów i to do nich składamy w formie pisemnej powiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia polegającego na spalaniu odpadów.
4 1 + odpowiedz
Aster13.04.2022 14:08:57
Sztuczne płuca to największa ściema. Nikt nie ma w płucach takiego syfu po kilku dniach na dworze.
10 11 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 14:25:12
Wyparcie pewnych faktów nie oznacza, że one nie mają miejsca. To, co podrażniło płuca zdążyło przeniknąć dalej do innych narządów. Poza tym istotna jest nie jednorazowa ekspozycja na zanieczyszczenie, ale długotrwałe i systematyczne oddychanie zanieczyszczonym powietrzem, tak jak u palaczy. Tutaj przykład - Benzo(a)piren to organiczny związek chemiczny będący przedstawicielem wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA). Benzo(a)piren wykazuje małą toksyczność ostrą, zaś dużą toksyczność przewlekłą, co związane jest z jego zdolnością kumulacji w organizmie. Podobnie jak inne WWA, jest związkiem silnie rakotwórczym. Posiada również właściwości mutagenne. Do innych działań niepożądanych zalicza się podrażnienie oczu, nosa, gardła i oskrzeli. Benzo(a)piren jest częstym składnikiem zanieczyszczeń powietrza, który towarzyszy tzw. niskiej emisji. B(a)P będący skutkiem niskiej emisji wydziela się podczas spalania drewna, węgla, oraz śmieci (najczęściej tworzyw sztucznych typu PET).
12 6 + odpowiedz
Tymczasem13.04.2022 14:35:22
Jak wytłumaczyć, że niejeden palacz żyje długo i szczęśliwie, a niepalący umiera w młodym wieku?
3 5 + odpowiedz
Neoplan13.04.2022 17:31:05
Krzysztof Karoń, znany historyk sztuki ma 65 lat i przyznał ze jego palenie wynika z głupoty. O ile starszemu człowiekowi jej z tego powodu nie zarzucę, o tyle młodemu już jak najbardziej. Nie dość że syf w płucach to jeszcze niekończące się wydatki. No i fiołkami taka osoba nie pachnie...
0 0 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 14:41:47
Szczęście ;) ... i pewnie profil genetyczny. Przynajmniej tak wynika z tez stawianych przez American Cancer Society, wg którego palenie odpowiada za co najmniej 30 procent wszystkich zgonów na raka. U mężczyzn aż w 87 proc. jest to rak płuca, u kobiet w 70 proc. przypadków. Jednak każdy onkolog (i nie tylko) twierdzi, że palenie (również bierne) jest szkodliwe. Badań i opracowań w tym temacie jest mnóstwo.
11 0 + odpowiedz
Tymczasem13.04.2022 14:58:56
Widzę, że się rozumiemy, więc mobilne płuca to tylko biznes?
4 7 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 18:44:32
Widzimy, że jednak się nie rozumiemy. Profilaktyka jest zdecydowanie tańsza i dla pojedynczego człowieka i dla społeczeństwa (patrząc na nakłady konieczne do leczenia palaczy aktywnych, biernych, astmatyków, zawałowców itp.). Zapobieganie jest tańsze i łatwiejsze do osiągnięcia niż leczenie - wystarczy nie palić, nie truć sąsiada spalaniem śmieci niż beztrosko liczyć na cudowne geny (których wg statystyka ma max 7-10% osób). Niektórym nie przychodzi przez myśl, że można cokolwiek robić społecznie, nieodpłatnie dla dobra wspólnego. Polecamy nie mierzyć wszystkich jedną miarą.
7 1 + odpowiedz
Buhahaha haha haha haha haha haha haha haha13.04.2022 14:33:31
Buhahahahahahahaha....
3 7 + odpowiedz
Ekolog13.04.2022 12:02:05
W tym mobilnych płucach jest wszystko co unosi się dookoła. Więc to nie jest miarodajne. Równie dobrze za mobilne płuca mógłby posłużyć samochód, zewnętrzny parapet, ławki z parku, zresztą wszystko na czym osiada się to co unosi się w powietrzu. Ludzki układ oddechowy jednak jest skonstruowany inaczej, gdyż część kurzu i pyłu filtruje nos, a to co dostanie się do płuc jest wydalanie z płuc przez naturalne oczyszczanie się płuc. Więc mobilne płuca to tylko biznes niemający nic wspólnego z troską o zdrowie.
14 10 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 13:31:42
W całości błędne rozumowanie, a podpis "ekolog" jak rozumiemy ma zdyskredytować akcję i jednocześnie dezinformować. Bardzo popularne w ostatnim czasie zjawisko w internecie ;) Jeśli parapet, ławki w parku posiadają mierniki jakości powietrza mierzące pyły zawieszone PM 1, 2,5 i 10 - to oczywiście jak najbardziej mogą służyć za mobilne płuca. Paczkomaty INPOST już są wyposażane w takie czujniki, więc ławka w parku - to tylko kwestia czasu. Gratulujemy dobrego samopoczucia i znajomości funkcjonowania układu oddechowego, jednak pozwolimy sobie przytoczyć inne argumenty, podparte przez lata badań "Cząstki pyłów zawieszonych z uwagi na swoją wielkość (średnica mniejsza od ludzkiego włosa) bez trudu przenikają do dróg oddechowych, krwiobiegu i następnie wszystkich narządów wewnętrznych przez co stanowią poważny czynnik chorobotwórczy.". Zapraszamy na najbliższe wydarzenie organizowane przez GUMed - będzie można wysłuchać innych argumentów nt. szkodliwości oddychania powietrzem pełnym PM 2,5 i PM 10 oraz rakotwórczego benzo(a)pirenu. Życzymy zdrowia i jak najwięcej wietrznych dni :)
13 11 + odpowiedz
Pluca13.04.2022 10:59:11
Niedawno pluca wróciły do Gościcino na sloneczna. Czyżby tamte wyniki były zbyt słabe żeby narobić szumu?
3 10 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 13:35:37
Wyniki w Gościcinie nie były słabe. Na 21 dni pomiarowych 6 było z przekroczeniami, a największe stężenie pyłu PM 10 wyniosło aż 206 µg/m³. Dokładne zestawienie dla Gościcina dostępne jest tutaj https://wejherowskialarmsmogowy.pl/mobilne-pluca-w-goscicinie-poczatek-pomiarow-z-przekroczeniem-poziomu-alarmowego/ Do Gościcina płuca wróciły ponieważ była taka możliwość techniczna.
10 2 + odpowiedz
No fajnie, ale...13.04.2022 10:52:56
Ale poza szumem medialnym i autopromocją paru osób, co z tej akcji wynikło? Nie potrzebne są nam jakieś sztuczne płuca, żeby wiedzieć, że zimą oddychamy syfem. Wystarczy w bezwietrzną pogodę otworzyć wieczorem okno czy wyjść na spacer. Tego smrodu "wędzonki" nie da się nie poczuć, chyba, że covid zabierze zmysł powonienia :-)
15 7 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 14:14:11
Wiedza i konkretne dane pomiarowe są podstawą do dalszych działań. Mobilne płuca trafiały do wyobraźni również dzięki brudnej tkaninie, która uwidacznia dla niektórych skalę problemu mocniej niż czyste dane (choć przekroczenie w 5 miejscowościach poziomu alarmowego dla PM 10 jest mocne). Dodatkowo aspekt edukacyjny w postaci szkół zaangażowanych w samą budowę, potem obserwowanie wyników itp. Poza tym negatywne zjawiska muszą być nagłaśniane - inaczej będzie istniało ciche przyzwolenie na ich trwanie. W przestrzeni informacyjnej pojawia się coraz więcej danych nt. strategii renowacji budynków (w kontekście cen energii jest to bardzo pożądany kierunek), planowanych zmian w Programie Czyste Powietrze (m.in. dołączenia dla niego budynków wielorodzinnych - o to jest najwięcej zapytań) itd. Mobilne płuca z drugiej strony miały dane kontaktowe, które kierowały zainteresowanych termomodernizacją i ew. wymianą źródła ciepła do WFOŚiGW lub punktów gminnych. Była to jedna z części akcji informacyjnej dot. możliwości uzyskania dofinansowania i/lub skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej. Biorąc pod uwagę np. dane z Gminy Wejherowo wzrosła w IV kwartale 2021 r. liczba wniosków złożona do Programu Czyste Powietrze. Poprawa jakości powietrza, a co za tym idzie naszego zdrowia, nie nastąpi nagle. To proces, a zakończymy go sukcesem wówczas, gdy składać się na niego będzie suma różnych działań - mniejszych czy większych, takich jak nasze i innych zainteresowanych życiem w czystym środowisku. Warto mieć w tym swój udział i dołożyć cegiełkę do zmiany.
7 7 + odpowiedz
Nan13.04.2022 21:30:55
Brawo za tą kampanię z Mobilnymi Płucami. Zorganizowaliście to w bardzo pomysłowy i chwytliwy medialnie sposób. Wiele osób uświadomiło sobie o problemie i wielu osobom dało to do myślenia.
4 7 + odpowiedz
Wejherowski Alarm Smogowy13.04.2022 21:41:31
Dziękujemy :)
2 2 + odpowiedz