Kolejny przystanek mobilnych płuc - sprawdzają powietrze w Rumi

Dzięki mobilnym płucom mieszkańcy, tym razem Rumi, będą mogli sprawdzić jakim powietrzem oddychają. Pierwszym przystankiem konstrukcji było Wejherowo, następnie instalacja pojechała do Bolszewa – w obu miejscach zmieniły kolor z białego na szary.

Do poniedziałku (20 grudnia) instalacja będzie sprawdzała powietrze na parkingu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rumi.

— Głównym celem naszej inicjatywy jest informowanie mieszkańców o stanie jakości powietrza, które nie zawsze jest u nas dobre. Gdy pojawia się mgła i spadek temperatury, brakuje przewiewu, wtedy wydobywające się z naszych kominów zanieczyszczenia zostają w powietrzu, a my nimi oddychamy. Ta instalacja ma obrazować ten problem - informuje Tomasz Nowak, prezes Stowarzyszenia "Wejherowski Alarm Smogowy".

Przypomnijmy, że mobilne płuca to przyczepa samochodowa wyposażona we włókninę filtracyjną w kształcie płuc, które oddychają i przybierają szary kolor jeżeli powietrze jest zanieczyszczone. W piątek (3 grudnia) instalacja zakończyła swoją działalność w Bolszewie.

— W okresie od 19 listopada do 3 grudnia br. czujnik lookO2 zainstalowany w mobilnych płucach kilkukrotnie wskazywał przekroczenia średniodobowych norm dla pyłu PM 10, a kolor płuc z białego zmienił się na szary. Najwyższe przekroczenia pyłu PM 10 były 24.11.2021 r. Wówczas średniodobowe stężenie wyniosło prawie 200 µg/m3 (przy normie wynoszącej 50 µg/m3) - informuje Wejherowski Alarm Smogowy.

Po Rumi płuca ponownie zagoszczą w Wejherowie, tym razem na ulicy Sucharskiego. Kolejnymi Przystankami będą Gościcino i na koniec Reda.