Trasa Kaszubska między Luzinem a Szemudem ukończona, ale nią nie pojedziemy

Fot. TTM archiwum

Droga ekspresowa nr 6 na odcinku Luzino-Szemud ma pozwolenie na użytkowanie, ale będzie przejezdna dopiero po zakończeniu robót na całej trasie. „Trudno w tej chwili powiedzieć, kiedy droga zostanie udostępniona dla ruchu samochodowego” - mówi Piotr Michalski z GDDKiA.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otrzymała pozwolenie z Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Na odcinku Luzino-Szemud robotnicy usuwają wady i usterki.

— Wynika to m.in. z faktu, że parę tygodni temu deszcze padające na Pomorzu uszkodziły skarpy przy drodze ekspresowej. Wykonawca sukcesywnie je naprawia. Otrzymanie pozwolenia na użytkowanie przybliża nas do zakończenia inwestycji, ale nie pozwala na puszczenie ruchu. Drogą będzie można pojechać, kiedy będzie to możliwe na wszystkich trzech odcinkach. W innym przypadku nie ma to sensu. Dla ruchu lokalnego funkcjonują połączenia poprzeczne nad i pod S6, które przecięła trasa – mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA.

Do połowy marca na budowie jest przerwa zimowa, ale mimo to roboty są kontynuowane w ograniczonym zakresie. Wszystko to zależne jest od pogody i reżimów technologicznych.

— Prace budowlane koncentrują się przy obiektach mostowych, a na odcinku między Chwaszczynem a Gdynią także przy budowie branż m.in.: oświetleniowej, sanitarnej, deszczowej. Budowany jest kanał technologiczny. W tym tygodniu został przełożony ruch na nową jezdnię na ul. Chwaszczyńskiej w okolicy węzła Gdynia Wielki Kack – wylicza Michalski. - Spodziewamy się, że z początkiem wiosny i poprawą warunków atmosferycznych front robót budowlanych będzie zdecydowanie szerszy, rozpoczną się także prace bitumiczne.

Między Strzebielinem a Luzinem zostanie wykonana ok. 1,5 km warstwa ścierna nawierzchni drogi, czyli tej po której jeżdżą auta. W rejonach węzła Bożepole Wielkie prace są prowadzone na obiektach mostowych.

Powstająca droga ekspresowa S6 pozwoli na pokonanie odcinka z Gdyni do Bożegopola Wielkiego w 25 minut – obecnie musimy na to poświęcić około 1,5 godziny. Kiedy będziemy mogli pojechać całą Trasą Kaszubską? Tego nie wiadomo.

— Trudno w tej chwili powiedzieć, kiedy droga zostanie udostępniona dla ruchu samochodowego. Jako inwestorowi zależy nam na tym, by możliwe to było jak najszybciej. Mobilizujemy wykonawców tym zakresie – dodaje Piotr Michalski.