03.03.2022 09:00 0 PM
„Naszego synka zaatakował Chłoniak Burkitta - w trzech miejscach, w tym kręgosłup” – rodzice Konrada zbierają fundusze na leczenie i rehabilitację swojego synka, można również przekazać 1 proc. na pomoc chłopcu.
U 4-letniego Konrada 18-lutego zdiagnozowano rzadkiego chłoniaka. Chłoniak Burkitta, który zaatakował w trzech miejscach: zatoce szczękowej, klatce piersiowej i na kręgosłupie. Guz na kręgosłupie zajmuje aż 4 kręgi, przez co Konrad stracił czucie w nogach.
Wdrożony został już plan leczenia, jednak walka będzie długa, a chłopiec będzie potrzebował rehabilitacji.
— Do dnia dzisiejszego Konrad jest tylko leżący, czekamy nadal na opinię ortopedów, jakie zmiany w układzie kostnym kręgosłupa wyrządził guz. Jesteśmy po pierwszej serii chemii, aktualnie przechodzimy powikłania po niej - zapalenie jelita grubego i sepsę. **Konradowi wypadły włosy*** - mówi mama chłopca.
Jak mówi mama małego mieszkańca Wejherowa, choć to dopiero początek Konrad walczy bardzo dzielnie.
— Walczymy z nowotworem i jesteśmy pod opieką świetnych lekarzy na akademii, ale wiemy już, że Konrad będzie potrzebował długiej rehabilitacji. Zakończyliśmy pierwszy cykl chemii. Chłoniak się cofa i zaczynamy mówić o "zanikającej tkance nowotworowej", ale borykamy się z powikłaniami. Nadal nie mamy dokładnych informacji co z kręgosłupem – mówi Karolina Kurdek, mama Konrada.
Chłopcu można pomóc wpłacając pieniądze na stronie fundacji, a także przekazując 1 proc. podatku. Szczegóły poniżej.