25.02.2022 14:30 1 AB/mat. pras.
Po kolejnej dwutygodniowej przerwie Tytani Wejherowo wyjadą do Obornik, gdzie podejmą miejscową Spartę. 'przeciwnik w naszej lidze jest wymagający, szczególnie na własnym terenie. Oborniki na pewno będą chciały się zrewanżować za wysoką porażkę u nas, bo pokonaliśmy ich różnicą trzynastu bramek' - mówi Robert Wicon, trener Tytanów.
W sobotę (26 lutego) Tytani Wejherowo zmierzą się na wyjeździe ze Spartą Oborniki. Gospodarze rozpoczęli rundę wiosenną od porażek z Usarem Kwidzyn i Szczypiorniakiem Olsztyn. Wejherowianie natomiast pierwszy mecz przegrali, a dwa tygodnie temu u siebie wysoko pokonali KPR Elbląg. 34:22. Wejherowscy szczypiorniści będą faworytami spotkania.
— Sparta ma dość utalentowaną młodzież, dobrze grają na zwodzie, mają dobre rzuty bieżne więc na pewno będą walczyć i nie będą chcieli się poddawać. My jeżeli zagramy swoje, a gramy co raz mądrzej, to mecz powinien przebiegać pod kontrolą. Mamy ciężką podróż bo co najmniej pięć, sześć godzin, więc zobaczymy jak wejdziemy w mecz. Sparta, co widać po ostatnich wynikach, potrafi zawalczyć czy wygrać z każdym zespołem więc nie będzie to łatwe starcie - mówi Robert Wicon, trener Tytanów.
Tytani już od zimowych przygotowań zmagają się z problemami kadrowymi. Tak będzie i tym razem, ponieważ w Obornikach nie zagra kilku ważnych szczypiornistów.
— Nie wystąpi Michał Przymanowski, Jakub Pohnke, Fabian Bach, nie pewny jest też występ Radosława Sałaty który uskarża się na bóle mięśni. Dodatkowo ferie sprawiły, że zawodnicy się porozjeżdżali i nie wiem w jakiej dyspozycji będą poszczególni zawodnicy - dodaje Robert Wicon.
Starcie rozpocznie się o godzinie 17:00. Mecz poprowadzą Bartosz Sandurski i Michał Zalewski.