05.10.2011 15:55 0

Pikieta rybaków bez Kazimierza Plocke

Rybacy protestowali pod biurem poselskim Kazimierza Plocke w Krokowej. Wiceminister nie pojawił się, a drzwi od biura były zamknięte. Rybacy i armatorzy po raz kolejny domagali się anulowania przez polski rząd kar nałożonych na nich w 2007 roku za połów dorszy mimo zakazu.

  • Liczyliśmy na to, że biuro będzie dzisiaj czynne, jak się okazało biuro jest nieczynne, nawet nie ma asystenta pana ministra – mówili rybacy.

Rybacy przynieśli specjalny garnitur dla Kazimierza Plocke, który ma być symbolem podróży do Brukseli wiceministra. Protestujący skarżyli się, że wiceminister w ciągu 4 lat nie chciał się z nimi spotykać oraz nie był zaangażowany w sprawy rybaków. Do rybaków przyszedł Wojciech Detlaff.

  • Minister jet na bardzo ważnym spotkaniu w Gdyni dotyczącym między innymi rybołówstwa – wyjaśnił Wojciech Dettlaff starosta powiatu puckiego.

Rybacy wcześniej protestowali na ulicy. Chcieli zwrócić uwagę na problem dlatego protesty odbyły się w  Gdańsku oraz na krajowej szóstce, na trasie Wejherowo – Lębork. W obu miejscach rybacy blokowali jezdnie, przechodząc przez przejście dla pieszych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...