24.12.2021 11:00 21 WH/KMP Gdynia
Kryminalny z gdyńskiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał 34-latka. Mundurowy zauważył foliowe zawiniątko z białym proszkiem, które wystawało z saszetki gdynianina. Okazało się, że to amfetamina, a poza tym miał przy sobie dwie lufki do palenia.
— W godzinach nocnych funkcjonariusz zauważył mężczyznę, który zaglądał przez okna lokalu gastronomicznego. Policjant postanowił podejść i sprawdzić, czy nie doszło do włamania. Wówczas uwagę kryminalnego zwróciło foliowe zawiniątko z białym proszkiem, wystające z saszetki - relacjonuje podkom. Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy.
Kryminalny wezwał patrol policji. Policjanci znaleźli u mężczyzny dwie lufki do palenia. 34-latek przyznał się, że biały proszek to amfetamina. Za posiadanie narkotyków grozi mu więzienie do 3 lat.