Czytelnicy poinformowali nas o zdewastowanym pociągu SKM w Gdyni. Okazało się, że dwóch mężczyzn najpierw niszczyło wnętrze pojazdu, a następnie wymalowało graffiti po zewnętrznej stronie wagonu. Na miejsce przyjechała policja, ale sprawców już nie było.
Do zdarzenia doszło w czwartek (25 listopada) po godzinie 12:00.
— Na stacji SKM Gdynia Orłowo ktoś zdewastował pociąg. Grupka kilku zamaskowanych chłopaków. Policja zatrzymała pociąg w Gdyni Głównej – poinformował nas Czytelnik Mariusz.
O sprawie czytamy również na stronie spółki SKM Trójmiasto.
— Taki o to "prezent" z okazji Święta Kolejarza otrzymaliśmy - my oraz Wy, nasi Pasażerowie - od pary młodzieńców, którzy najpierw w Gdyni Orłowie zaciągnęli hamulec, a potem pobazgrali pociąg. Oczywiście - były zakłócenia w ruchu, pociąg został ściągnięty ze szlaku i wysłany do mycia, trzeba było wysłać kolejną jednostkę. Strata naszego i Waszego czasu i pieniędzy. Monitoring ściągnięty, policja powiadomiona i mamy nadzieję, że ci wesołkowie dostaną to na co zasłużyli*.
Policja potwierdza zdarzenie.
— W pociągu SKM na wysokości Sopotu dwóch mężczyzn zaczęło demontować uchwyty. Wysiedli z SKM-ki w Orłowie. Zdążyli jeszcze wymalować graffiti na pociągu. Policjanci pojechali na miejsce zdarzenia, mężczyzn już nie było, ale zbieramy zapisy z monitoringu – informuje asp. Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy.
Trwa również ustalanie świadków zdarzenia. Policjanci pracują nad sprawą.