Nie zdajemy sobie sprawy, że nawet mały odblask poprawia naszą widoczność, a jednocześnie może uratować nam życie – zwraca uwagę asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy. Jesienna pogoda i szybko zapadający zmrok sprawiają, że piesi bywają niewidoczni dla kierowców.
Od października trwa ogólnopolska akcja policji „Świeć przykładem”. Mundurowi apelują o zakładanie elementów odblaskowych nie tylko poza obszarem zabudowanym, ale także w miastach i innych mniejszych miejscowościach.
— Znacznie wcześniej zapadający zmrok i mniejsza widoczność powoduje, że pieszy może być czasem niewidoczny dla kierującego na drodze. Nie zdajemy sobie sprawy, że nawet mały odblask poprawia naszą widoczność, a jednocześnie może uratować nam życie – mówi asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.
Prawidłowo noszone elementy odblaskowe powinny być w takim miejscu, by znalazły się w polu działania świateł samochodowych i były widoczne dla kierujących nadjeżdżających z obu kierunków.
— Jeśli przypniemy element odblaskowy do plecaka z tyłu, to nie zostanie on zauważony przez kierowców nadjeżdżających z przeciwka i odwrotnie, gdy odblask będzie tylko z przodu, nie dostrzegą go kierowcy będący za nami. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie posiadanie dwóch elementów odblaskowych: jednego z przodu i drugiego z tyłu lub stosować takie rodzaje odblasków, które widać z obydwu stron sylwetki np. opaski odblaskowe. Najlepiej założyć odblask możliwie nisko sylwetki, wówczas wcześniej pada na niego snop światła – dodaje Potrykus.
Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym piesi, którzy poruszają się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym są obowiązani używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu.
