Udało się zebrać potrzebne środki na nową windę w DPS Wejherowo – łącznie 204 tys. złotych, z czego ponad 150 tys. złotych pochodziło od darczyńców. Ponadto zakupiono platformę schodową.
Ponad rok trwały starania o windę do Domu Pomocy Społecznej prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. Stary dźwig musiał zostać wymieniony – miał 51 lat. Więcej na ten temat w naszym artykule
W DPS Wejherowo mieszka 115 podopiecznych, większość z nich nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach.
— Z badania Urzędu Nadzoru Technicznego wykazało, że nie można długo użytkować tej windy z uwagi na jej stan. Wolontariusze przyszli z pomysłem, aby robić zbiórki i sprzedawać rzeczy, które mieszkańcy robią na terapii zajęciowej. Znalazło się też dużo ludzi dobrej woli, którzy założyli zrzutkę i ją wspierali. Jeździliśmy po zaprzyjaźnionych parafiach i mówiliśmy o windzie, były sprzedawane stroiki - mówi siostra Zdzisława Walder, dyrektor DPS w Wejherowie.
Koniec końców udało się zebrać fundusze na nowy dźwig. Budowa nowej windy to koszt 204 tys. złotych, z czego 100 tys. złotych to internetowa zbiórka, a ponad 50 tys. złotych pochodzi ze zbiórek z okolicznych parafii. Połowę kosztów pokryło dofinansowanie z PEFRON-u z Urzędu Marszałkowskiego. Ponadto zakupiono platformę schodową za 117 tys. złotych.
— Wszyscy muszą mieć dostęp do windy, aby mogli pojechać na terapię, rehabilitację, iść do ogrodu, do miasta. Aby mogli spotkać się z bliskimi. Ta winda jest potrzebna i użytkowana 24 godziny na dobę – dodaje Walder.- Na jednym z oddziałów nie było dostępu do chorych – dało się tam dotrzeć tylko klatką schodową. Ten oddział nie jest połączony z windą i tam musieliśmy zakupić platformę dla osób niepełnosprawnych.
Nowy dźwig jest już zamontowany i czeka na mieszkańców. Podopieczni z windy będą mogli korzystać od 25 listopada.