16.11.2021 11:00 20 PM
„Przeszukali cały dom, ukradli baterie sanitarne, powyrywali rury od ogrzewania, narobili szkód” – napisała to nas Czytelniczka z Bolszewa.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Topolowej w Bolszewie – właściciele domu nie wiedzą, kiedy dokładnie doszło do włamania. Złodzieje oprócz tego, że wynieśli cenne rzeczy, to zniszczyli między innymi płot, rury centralnego ogrzewania czy drzwi.
— Ukradli klamki mosiężne, ogrzewanie zostało uszkodzone, rury wyrwane, wszystko z szaf wyrzucone na podłogę, w kuchni szuflady powyrywane, płot do naprawy, drzwi wyłamane. Niestety naprawa potrwa dłużej, bo ogrzewanie jest teraz nie do użytku – mówi właścicielka domu.
W niedzielę (14 listopada) o włamaniu została poinformowana policja.
— Zawiadomienie w tej sprawie zostało przyjęte, na miejsce zdarzenia skierowano techników kryminalistyki do wykonania oględzin i zabezpieczenia śladów. Teraz sprawą zajmują się kryminalni, których celem jest ustalenie tożsamości sprawcy i jego zatrzymanie – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy z KPP Wejherowo.
Zniszczenia spowodowane przez włamywaczy sprawiły, że właścicieli czeka poważny remont ogrzewania, jego koszt to kilka tysięcy złotych.
Fot. Czytelniczka
Fot. Czytelniczka
Fot. Czytelniczka
Fot. Czytelniczka
Fot. Czytelniczka
Fot. Czytelniczka
— Chcemy, żeby mieszkańcy byli czujni, nam akurat nie chodzi o to, by szkody się zwróciły, tylko żeby sprawcy zostali zatrzymani – zaznacza właścicielka domu.