We wtorek (9 listopada) po południu w Wyszecinie doszło do śmiertelnego wypadku samochodowego. Jak informuje policja, na miejscu zginął 48-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego. Mężczyzna najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w drzewo.
O wypadku pisaliśmy tutaj.
Policjanci zgłoszenie o zdarzeniu drogowym przy ul. Ofiar Stutthofu w Wyszecinie otrzymali o około godziny 16:00.
— Funkcjonariusze ruchu drogowego po przyjeździe na miejsce potwierdzili, że doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego renault. Ten wypadek, jak się okazało, był śmiertelny. 48-letni kierowca z powiatu wejherowskiego zginął na miejscu – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy wejherowskiej komendy.
Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny oraz ustalali okoliczności zdarzenia. Na miejsce przyjechał tez prokurator, który nadzorował czynności wykonywane przez policjantów.
— Ze wstępnych okoliczności wynika, że prawdopodobnie kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo – dodaje Potrykus.
Byli także technik kryminalistyki, biegły lekarz medycyny sądowej i biegły specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.