60. urodziny Jaromiry Labudy

Fot.TTM

Jaromira Labuda, poetka i mieszkanka gminy Linia, skończyła 60 lat. Z tej okazji zorganizowano benefis. Do Gminnego Domu Kultury w Lini przyszło wielu gości, którzy chcieli jej podziękować za dotychczasową prace na rzecz Kaszub.

Jaromira Labuda jest córką Aleksandra Labudy, znanego pisarza i działacza kaszubskiego. Poetka poszła w ślady ojca. Z jej twórczości drukiem ukazały się: 3 zbiorki wierszy, 1 monografia, 1 książka z zakresu gramatyki kaszubskiej, 2 podręczniki do języka kaszubskiego, a nawet tłumaczenie baśni Andersena. Swoją wiedzę na temat kultury i języka kaszubskiego przekazywała także w Japonii i we Francji.

— Jesteśmy dumni jako gmina, że mamy taką poetkę, która poszła w ślady swojego ojca. Kultywuje tą twórczość pisarską, kaszubską, zawsze była bardzo wrażliwa na te kwestie. Świętej pamięci Aleksander Labuda może być dumny ze swoich dzieci, że to dziedzictwo kontynuują, a my jako samorząd jesteśmy dumni, że właśnie takich twórców mamy. Jaromira jest wzorem do naśladowania - podkreśliła Bogusława Engelbrecht wójt gminy Linia.

Urodziny Jaromiry Labudy odbyły się w kwietniu, jednak ze względu na pandemię, uroczystość nie mogła zostać zorganizowana. W ramach prezentu urodzinowego Gminny Dom Kultury Linia wydał książkę pt. "Slachã tatka. 60. Roczëzna Jaromirë Labùddë", która zawiera wybrane przez poetkę wiersze. Jubileusz został także uświetniony występem chóru Pięciolinia z Lini. Zagrał Zespół Pieśni i Tańca Kaszebsko Rodzezna, a na koniec wystąpił specjalnie dla Jaromiry Labudy Paweł Ruszkowski.

— Podchodzę do tego święta z wielką radością. Nie spodziewałam się, że tutaj w mojej własnej gminie zostanę doceniona. Chciałabym bardzo podziękować ośrodkowi kultury, urzędowi gminy i wszystkim gościom, którzy tutaj są. Dom kultury przygotował publikację, w której znalazły się wspomnienia osób które znają mnie od lat. Miło było przeczytać, w jaki sposób inne osoby mnie postrzegają - podsumowała Jaromira Labuda.