09.10.2021 15:50 2 WH/TTM
W sobotę (9 października) w redzkiej Fabryce Kultury królowały planszówki. W wydarzeniu "Zgrana Reda" ekipy spotkały się przy stole i grały w gry planszowe. Łącznie przygotowano 90 tytułów.
To powrót imprezy po covidowej przerwie. W związku z tym, na sali obowiązywał reżim sanitarny. Przy stolikach uczestnicy mogli zdjąć maseczki, ale nie można było jeść.
Pomimo obostrzeń "Zgrana Reda" cieszyła się dużym zainteresowaniem. W 15 minut zajęte było pół sali.
— Większość osób przychodzi tutaj, aby zobaczyć nową grę - wypróbować i pośmiać się. Staramy się przynosić gry, które są szybsze do rozegrania. Mamy mnóstwo nowości. Razem 90 tytułów, z czego 30 tytułów jest nowa. Długo nas nie było, więc w międzyczasie wyszło dużo planszówek - mówi Maciej Sianowski, organizator.
W tym roku Fabrykę Kultury odwiedzili stali bywalcy, ale nie zabrakło nowych graczy. Pojawili się m.in. mieszkańcy Helu czy Gdańska. "Zgrana Reda" to jedna z pierwszych tego typu inicjatyw w Małym Trójmieście Kaszubskim.
Największą popularnością cieszą się gry imprezowe, takie jak "Wsiąść do pociągu" czy "Dobble". Warto zwrócić uwagę, że w niedzielę (10 października) przypada ogólnopolski Dzień Planszówek.