- reklama -
ads by
Ukryj

28.09.2021 09:00 6 PM/pomorskie.eu

Mniej turystów na Pomorzu w porównaniu z latami sprzed pandemii

Zdjęcie ilustracyjne/ Źródło: pixabay.pl

- reklama -

W ubiegłym roku spadła liczba miejsc noclegowych. Zmniejszyła się też liczba zarówno turystów zagranicznych, jak i Polaków odwiedzających nasz region. Wszystkie dane jasno wskazują na zdecydowany spadek przyjeżdzających do województwa pomorskiego w porównaniu z latami sprzed pandemii koronawirusa.

Źródło: pomorskie.eu

Na Pomorzu w 2020 r. było ponad 1,5 tys. obiektów noclegowych, które dysponowały prawie 116 tys. miejsc. Z wypoczynku skorzystało łącznie prawie 2 mln osób, w tym prawie 178 tys. obcokrajowców. Stopień wykorzystania miejsc noclegowych wyniósł niespełna 32 proc. Wśród bazy noclegowej najwięcej, bo 36 proc. stanowiły kwatery prywatne. Na drugim miejscu były ośrodki wczasowe (14,1 proc.), a na trzecim hotele (13,1 proc.). Warto podkreślić, że najwięcej turystów (ponad 40 proc.) korzystało z hoteli trzygwiazdkowych.

Do naszego regionu w 2020 r. najwięcej przyjechało turystów z Niemiec (prawie 52,6 tys.), Wielkiej Brytanii (ponad 15,2 tys.), Szwecji (prawie 14,8 tys.) i Norwegii (ponad 14,6 tys.). Natomiast najmniej chętnie odwiedzali do nas Finowie (prawie 3,8 tys.), Amerykanie (ponad 4,5 tys.) i Holendrzy (ponad 5,3 tys.).Tradycyjnie najwięcej turystów przybyło na Pomorze w miesiącach wakacyjnych, zaś najmniej w kwietniu, listopadzie i grudniu - czytamy na pomorskie.eu/

Poza mieszkańcami innych regionów na wakacje zdecydowali się też niektórzy mieszkańcy naszego województwa. Na miejsce wypoczynku nasz region najrzadziej wybierali mieszkańcy powiatów sztumskiego i kwidzyńskiego. Wypoczywający na Pomorzu mogli skorzystać też z usług oferowanych w miejscach noclegowych. Do dyspozycji gości były: restauracje (296), bary i kawiarnie (238), stołówki (220) i punkty gastronomiczne (56). Co ciekawe, jedynie wzrosła liczba tych ostatnich.

Źródło: pomorskie.eu

Infografika została opracowana na podstawie danych za 2020 r. Pomorskiego Ośrodka Badań Regionalnych.


Czytaj również:

Komentarze

  • Uwielbiam odpoczynek28.09.2021 14:01:37

    Nad morzem jak już wszyscy sobie pojadą :-). Kochane Kaszuby

    1 0 + odpowiedz

  • Karla28.09.2021 13:45:30

    Nie wiem skąd czerpali dane to artykułu, skoro wczasowiczów było dużo więcej niż w ubiegłym roku. Panie Dziki Truteń, proszę nie porównywać cen w dyskontach do osiedlowych sklepów, to różnica cenową nie do przeskoczenia nie wspominając o jakości towaru. Produkty w Biedronce to słaba jakość odbiegająca od normy.

    2 0 + odpowiedz

  • Adam Detlaff28.09.2021 13:38:31

    Dziwne bo ja zauważyłem w tym roku całkiem odwrotny trend. O ile w zeszłym roku w lipcu rzeczywiście było mniej turystów to już w sierpniu było znacznie lepiej. W tym roku na wybrzeżu przez całe wakacje sporo turystów o wolnym pokoju trudno pomarzyć nie wspominając już o domkach. Kto próbował coś znaleźć na ostatnią chwilę w tym roku to wie jak było. A co do cen to nie przesadzajmy, aż tak duże wzrostu w knajpach nie było. Tam gdzie myślą poważnie o turystach i planują działalność na lata nie zdzierają z gości bo wiedzą że za rok nie wrócą.

    5 1 + odpowiedz

    • Turystyka28.09.2021 14:06:01

      Dla ciebie jako dygnitarza, to niewiele podrożało?W 2019 r dzanie dnia kosztowało 17 zł, W 2021 r, to samo 30 zł. To tylko danie dnia, a reszta zestawów obiadowych już drożej.Czyli wcale nie drogo? Oczywiście to w jadłodajniach samoobsługowych. To ile w restauracjach?

      2 0 + odpowiedz

  • Ale jaja28.09.2021 10:32:33

    Dobra zmiana. Wysokie ceny skutecznie odstraszają.Nawet bon turystyczny nie zwiększył frekwencji. Bo kto będzie chciał ponosić tak wysokie koszty pobytu w hotelach i restauracjach? Nie trzeba więc kolejnego lockdownu, bo po sezonie restauracje i hotele świecą pustakami.

    4 4 + odpowiedz

    • Dziki Truteń28.09.2021 12:06:09

      Coś w tym jest. Gdyby sytuacja z Ukrainą była znormalizowana, to Lubelskie i Podkarpackie siedziało by nad Morzem Czarnym. Ceny niższe a dużo dalej nie jest. Trudno finansować sklep w Karwieńskich Błotach, który za szynkę w plastrach chce 2x tyle niż Biedronka. Szynka ta sama. Tam kupują chyba desperaci albo ci, których suszy brak alkoholu. Reszta do marketu jeździ.

      1 2 + odpowiedz

Stop Hejt Nie hejtuj, pisz kulturalnie i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij "zgłoś nadużycie".
Klikając "dodaj", akceptujesz regulamin portalu

KOMUNIKAT Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

ZAMKNIJ
X
margo.pl
ads by