01.09.2021 10:10 3 PM/UM Gdańsk
O godz. 4:45 na Westerplatte rozległy się syreny alarmowe. Potem uczestnicy ceremonii odśpiewali hymn państwowy - w Gdańsku miały miejsce tradycyjne obchody rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej.
1 września 1939 roku nad ranem oddano wystrzały armatnie z niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte. Placówki broniło około 210-240 Polaków. Żołnierze pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego bronili się do 7 września, w walkach zginęło 15 polskich żołnierzy, około 30 zostało rannych.
W środowy poranek 1 września 2021 roku na Westerplatte w 82. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej obecni byli m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, premier RP Mateusz Morawiecki, wiceszefowa Komisji Europejskiej Věra Jourová, ministrowie, parlamentarzyści, samorządowcy. Podczas ceremonii nie zabrakło prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.
Gospodarzem wydarzenia był minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
— To był czas stosowania terroru przez okupantów. I to zarówno przez okupanta niemieckiego, jak i rosyjskiego. Przykładem aktów terroru jest egzekucja w Palmirach dokonana przez okupanta niemieckiego, czy też Katyń dokonany przez okupanta rosyjskiego. Terror dotyczył właściwie każdego. Za ukrywanie Żydów w okupowanej Polsce groziła kara śmierci, a taka kara nie groziła w żadnych innych miejscach okupowanych przez Niemców. Ale wśród sprawiedliwych wśród narodów świata najwięcej jest Polaków - mówił minister Błaszczak. - Świat nie chce pamiętać o tych wydarzeniach. Świat mówi, że sprawcami mordów byli naziści. Nie wiemy, któż to byli naziści? Podobna sytuacja jest, jeśli chodzi o stronę rosyjską - mówił podczas uroczystości Mariusz Błaszczak.