Kryminalni z wejherowskiej komendy zatrzymali 17-latka podejrzanego o rozboje i kradzieże. W trakcie realizowanych czynności w tej sprawie policjanci ustalili, że młodzieniec rozdawał narkotyki swoim koleżankom. Noc spędził w policyjnym areszcie. Za rozboje grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat, natomiast za udzielanie środków odurzających lub substancji psychotropowych osobom małoletnim grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego we wtorek zatrzymali 17-letniego mężczyznę. Był on podejrzewany o rozboje, do których doszło w połowie września 2011 roku w Wejherowie. W wyniku prowadzonych czynności we środę i czwartek (21 i 22.09.2011 roku) mundurowi ustalili, że sprawca grożąc swym ofiarom nożem, rabował telefony komórkowe, które następnie sprzedawał. Funkcjonariusze pracując nad tymi sprawami ustalili także, że chłopak za „zarobione” w ten sposób pieniądze kupował narkotyki, które następnie dawał swoim 16 i 17-letnim koleżankom. W trakcie przeszukania mieszkania kryminalni znaleźli nóż, którym sprawca groził pokrzywdzonym.
Wczoraj (22.09.2011 roku) sprawca został już przesłuchany i usłyszał zarzuty za popełnione rozboje, kradzieże oraz posiadanie narkotyków oraz ich udzielanie. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy w tej sprawie, pozwolił wejherowskiej prokuraturze na wystąpienie do sądu, z wnioskiem o zastosowanie wobec sprawcy tymczasowego aresztowania. Dzisiaj 17-latek stanie przed obliczem sędziego.
Za popełnione przestępstwa rozbojów sprawca może spędzić za kratkami nawet 12 lat, natomiast za posiadanie i udzielanie narkotyków może podlegać karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.