29.07.2021 11:23 8 NW
W Rozewiu służby podjęły z wody ciało. Póki co nie udało się go jeszcze zidentyfikować, lecz niewykluczone, że jest to 22-latek, który kilka dni temu zaginął w Bałtyku. Trwa ustalenie tożsamości zmarłego mężczyzny.
Około godziny 10:50 do puckiej komendy wpłynęło zgłoszenie o dryfującym na morzu ciele mężczyzny w Rozewiu.
— Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że z wody zostało wyciągnięte ciało młodego mężczyzny. Trwają również czynności zmierzające do ustalenia tożsamości mężczyzny – informuje sierż. Monika Mularska z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Pucku wraz z technikiem kryminalistyki. Technik kryminalistyki zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną. Teraz tą sprawą zajmą się śledczy.
W czwartek (29 lipca) zawiadomione zostały służby, że w Rozewiu na wysokości wejścia nr 16 dryfuje ciało. Na miejsce udała się straż pożarna, policja oraz SAR.
Póki co nie jest znana tożsamość wyłowionego człowieka. Niewykluczone jednak, że jest to 22-latek, który trzy dni temu zaginął w Bałtyku.
Przypomnijmy, że w poniedziałek (26 lipca) poszukiwano w Rozewiu dwóch mężczyzn w wieku 22 i 50 lat. Służbom udało się wówczas odnaleźć starszego mężczyznę, ale mimo reanimacji zmarł. Po kilku godzinach poszukiwań zakończono działania, nie znajdując 22-latka.