Przy Alei Topolowej pojawiły się budy. Przywiązani byli do nich ludzie - na własne życzenie. Taka formę przybrał protest Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt - OTOZ Animals. Akcja "Zerwijmy Łańcuchy" miała uświadomić mieszkańcom Gdyni, jak okrutny los spotyka zwierzęta w Polsce.