Zamiast wiat śmietnikowych - podziemne gniazda. W Wejherowie wystartował pilotażowy program segregacji odpadów. Każdy mieszkaniec otrzymał kartę, z pomocą której będzie mógł wyrzucać śmieci do specjalnych podziemnych pojemników. System weryfikować będzie, kto przykłada się do obowiązkowej segregacji.
To rozwiązanie przyszło z pomocą dla tych, którzy na swoich podwórkach nie mają miejsca na wiaty śmietnikowe. Oprócz tego będzie bardziej higienicznie, a wyczuwalne z daleka nieprzyjemne zapachy odejdą w niepamięć.
– Wspieramy ten program z dwóch powodów. Po pierwsze uwolnimy dzięki temu podwórka naszych mieszkańców od śmietników, by mogli inaczej zagospodarować tę przestrzeń. Po drugie ze względu na uporządkowanie przestrzeni. W tej zabudowie śródmiejskiej największym problemem była lokalizacja zbiorników na odpady. Wiele wspólnot nie ma swoich podwórek lub nie mają wymaganych odległości, które zapewnią higieniczność i schludność takich miejsc - mówi Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa ds. rozwoju miasta.
Fot.Marek Trybański/TTM
Trzy takie gniazda zostały zlokalizowane wzdłuż ul. Wałowej. Odpady segregować będziemy w dobrze znany wszystkim sposób: na makulaturę, szkło, plastik, bio i odpady zmieszane (dwa pojemniki o pojemnościach 5m3 dla makulatury i plastiku i trzy pojemniki 3m3 dla szkła, bio i odpadów zmieszanych).
– Punkty zbiórki będą miały również na celu poprawę estetyki otoczenia oraz zapewnienia łatwego dostępu i ergonomii użytkowania. Schowanie pojemników pod ziemię sprawia, że odpady przebywają w niższej temperaturze, a to oznacza ograniczenie wydzielania nieprzyjemnych zapachów czy zgnilizny – podkreśla Andrzej Gorczycki, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Wejherowie.
Fot.Marek Trybański/TTM
Do zbiorników na tę chwilę podłączonych jest 29 budynków. Inwestycję można było zrealizować dzięki środkom unijnym, które pokryły 65 proc. kosztów.
– Będziemy obserwować ten system i jeśli się sprawdzi oraz znajdą się środki unijne to będziemy go rozbudowywać i kontynuować - dodaje Rutkiewicz.