07.04.2021 13:30 2 NW/UM w Rumi
Od połowy marca w Rumi trwają intensywne prace nad tym, by tej wiosny miasto zakwitło tysiącami kwiatów i cieszyło oko każdego. Ogrodnicy zakasają rękawy i dbają o zieleń, którą podziwiać można chociażby w parkach Starowiejskim i Żelewskiego czy na głównych ulicach miasta.
Choć pogoda ponownie nas zaskoczyła, termometry pokazują znów niższą temperaturę, a z nieba momentami sypie śnieg, nie można zaprzeczyć, że pierwsze oznaki wiosny można już zaobserwować. W drugiej połowie marca na rumskich ulicach rozpoczęło się porządkowanie ozdobnych klombów i sadzenie roślin.
Obecnie, jak dowiadujemy się ze strony rumskiego ratusza, przycinane są krzewy i byliny. Następnie przeprowadzone zostanie nawożenie i opryski przeciw chorobom grzybowym i owadom. Konieczne jest także zwalczenie chwastów i uzupełnienie ozdobnej kory.
Szereg prac zaplanowano już na lato. Raz w miesiącu odbywać będzie się odchwaszczanie, ponowne nawożenie i opryski, przycinka przekwitniętych bylin, bieżące koszenie trawników i podlewanie.
Na przełomie maja i czerwca w Rumi pojawić mają się letnie nasadzenia – m.in. pelargonie i surfinie – łącznie ok. 300 sadzonek. Jesienią zaś w miejskiej przestrzeni zasadzone zostaną dobrze znane mieszkańcom ozdobne kapusty i wrzosy.
– Oprócz tego władze Rumi planują nadać nowe oblicze pasowi zieleni przy ul. Dębogórskiej, ciągom wzdłuż Zagórskiej Strugi oraz Błoniom Janowskim. W tych przypadkach działania są jednak uzależnione od wyników konkursów, w ramach których samorząd może zdobyć dofinansowania - informują przedstawiciele urzędu.
Fot. UM w Rumi
I podkreślają, że wszystkie nasadzenia nie będą miały sensu, jeśli nie zmieni się podejście mieszkańców miasta, którzy po krzewach i roślinach chodzą z psami czy małymi dziećmi.
– Niektórzy nawet jeżdżą po roślinach rowerami. Mieszkańcy zapominają chyba, że to wszystko jest robione dla nich, żeby było im miło, aby otaczała ich zieleń, aby każdy z nas lepiej się czuł. Wszyscy dbajmy o te zieleńce, ponieważ to kosztuje sporo środków i pracy, a widzimy tu pewną lekkomyślność - komentuje wykonawca prac.