Za usiłowanie zabójstwa resztę życia może spędzić w więzieniu

Kara dożywotniego pozbawienia wolności grozi 61-latkowi, który podczas kłótni zranił znajomego nożem w szyję. Konieczna była reanimacja, mężczyzna trafił do szpitala. Sprawca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i decyzją sądu trafił do aresztu.

Do groźnego zranienia nożem doszło we wtorek (23 marca) w jednym z mieszkań na Śródmieściu. Na miejsce udali się kryminalni, którzy gdy weszli do mieszkania, zastali tam ratowników medycznych udzielających pierwszej pomocy pokrzywdzonemu.

– Kryminalni zatrzymali w innym pokoju 61-latka, podejrzewanego o zranienie nożem 37-letniego mieszkańca Gdańska. Mężczyzna był nietrzeźwy i w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie - czytamy na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora. Wykonali oni oględziny, a policyjny technik zabezpieczył ślady i sporządził dokumentację fotograficzną.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że podczas kłótni 61-latek zranił nożem pokrzywdzonego w szyję. W czwartek (25 marca) na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt.