Sopot: Bił i wyzywał partnerkę - usłyszał zarzuty

Prowokował awantury, podczas których wyzywał i bił swoją partnerkę. Policjanci z Sopotu zatrzymali 26-latka, który stosował przemoc domową. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za znęcanie grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dyżurny sopockiej policji otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania, że w jednym z mieszkań w Sopocie dochodzi do przemocy. Na miejsce skierowano patrol. W mieszkaniu mundurowi zauważyli zapłakaną i roztrzęsioną kobietę.

Okazało się, że od rana jej 26-letni partner jest agresywny i wyzywa ją, a chwilę przed przyjazdem funkcjonariuszy szarpał za włosy i pobił powodując obrażenia na jej ciele. Na miejscu zdarzenia był także sprawca przemocy, który – jak wynika z relacji policjantów – był pobudzony i nie wykonywał poleceń.

– Policjanci wszczęli dochodzenie w sprawie znęcania się fizycznego i psychicznego nad kobietą. Pracując nad sprawą ustalili oni świadków zdarzenia oraz zgromadzili materiał dowodowy, z którego wynikało, że sprawca znęcał się nad swoją partnerką od maja 2020 roku m.in. poprzez znieważanie, szarpanie i bicie powodując obrażenia na jej ciele - czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

W niedzielę (21 marca) mundurowi przedstawili zatrzymanemu zarzut za stosowanie przemocy, a w poniedziałek (22 marca) doprowadzili go do prokuratury na dalsze czynności procesowe.

Za znęcanie się może spędzić za kratami do pięciu lat.