Z nożem w ręce zaatakował sąsiada - grozi mu kilkanaście lat 'za kratami'

Wypił alkohol, wtargnął do domu sąsiada i ranił go nożem. Stróże prawa z Lęborka zatrzymali 23-latka. Usłyszał już zarzuty. Sąd postanowił także o zastosowaniu wobec podejrzanego aresztu tymczasowego na 3 miesiące.

We wtorek (23 lutego) około godziny 22:30 dyżurny lęborskiej komendy został powiadomiony o tym, że w jednej z miejscowości na terenie gminy Wicko młody mężczyzna wbiegł z nożem do domu sąsiada.

— Natychmiast na miejsce pojechali policjanci, którzy ustalili, że kilka minut wcześniej 23-letni mężczyzna będący pod wpływem alkoholu wtargnął przez okno w łazience do domu sąsiada i chciał dokonać kradzieży jego pieniędzy. Napastnik zaatakował znajdującego się w pokoju 68-letniego mężczyznę, raniąc go kilkukrotnie nożem. Pokrzywdzony na szczęście uciekł z domu, a napastnik w tym czasie oddalił się w nieznanym kierunku - opisują pomorscy policjanci.

Mundurowi najpierw udzielili pomocy zranionemu mężczyźnie, który został przewieziony do szpitala. Lekarze określili jego stan zdrowia jako niezagrażający życiu. Następnie policjanci rozpoczęli poszukiwania zbiegłego napastnika. Do poszukiwań wykorzystano psa służbowego.

— Nad ranem mundurowi odnaleźli mężczyznę, zatrzymali go, a następnie doprowadzili go do komendy w Lęborku. W czwartek (25 lutego) mężczyzna został przewieziony do prokuratury, gdzie zostały mu przedstawione zarzuty rozboju oraz uszkodzenia ciała. Śledczy zawnioskowali o to, aby najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędził w areszcie - czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Teraz grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i prokuratora stosując wobec podejrzanego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy.