29. finał WOŚP: Wolontariusze zbierają środki na zakup specjalistycznego sprzętu

fot. TTM

W niedzielę (31 stycznia) odbywa się 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji zbiórki jest „Finał z głową”. Wolontariusze zbierają środki na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.

Pierwszą zbiórkę WOŚP zorganizowano w 1993 roku, z roku na rok wydarzenie stawało się coraz popularniejsze. W tym roku, ze względu na pandemię COVID-19, finał WOŚP odbywa się w nowej, w większości internetowej formie.

W Luzinie pierwszym wydarzeniem było przedstawienie Teatru Tańca GOK Luzino. Tancerki zaprezentowały swój kilkunastominutowy program artystyczny pod kierownictwem choreografki, Sangmo Borysewicz. Następnie na scenie zaprezentowała się grupa gitarowa Gminnego Ośrodka Kultury. Zagrał również duet muzyków: Sławomir Piec – gitara i Kasia Seyda – saksofon. Artyści wykonali covery znanych utworów z repertuaru Stinga czy zespołu Fugees.

O 17:00 wystąpił luziński zespół Takt. Repertuar tej części wydarzenia złożony był z autorskich utworów napisanych i zaaranżowanych przez muzyków.

– Zgodnie z hasłem tegorocznego WOŚP - "Gramy z głową". Faktycznie tak też do tego tematu podeszliśmy. – wyjaśnia Rafał Płotka, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Luzinie. Zorganizowaliśmy wejścia na żywo, takie wejścia odbyły się cztery razy w ciągu dzisiejszego dnia.

W akcję włączyły się także członkinie Koła Gospodyń Wiejskich.

– Członkinie KGW chętnie zaangażowały się w to, aby osoby chcące złożyć datek, miały coś miłego z tego tytułu, czyli poczęstunek w postaci kilku kawałków ciasta, czy też wiejskiego chleba – mówi Łucja Tokarska, członkini KGW.

W Wejherowie impreza podzielona została na osobne bloki, które obejmowały kilka prezentacji i występy. Każdy z bloków rozpoczął się hymnem WOŚP w wykonaniu Orkiestry Dętej "Fermata".

Dodatkowo na ulice Wejherowa wyruszył Orkiestrabus.

– Jest bardzo ambitnie, jest bardzo kolorowo. Jest to letnia zadyma w środku zimy – informuje Sebastian Niewola, szef sztabu przy WCK. – Dla osób, które nie mogły przyjechać, zaproponowaliśmy w tym roku podróż naszym Orkiestrabusem, który przyjechał do 5 rejonów Wejherowa i miał swój rozkład jazdy. W tym busie można było wylicytować gadżety orkiestrowe.

W akcję zaangażowani byli również lokalni wolontariusze. Tylko na ulice Wejherowa trafiło ich aż 79.

Zbiórkę WOŚP wesprzeć można także internetowo, za pomocą eSkarbonki