Dzięki szybkiej reakcji policjantów z Osowy odpowiedzialności nie uniknie 18-letni gdańszczanin. Młody mężczyzna został zatrzymany po tym, jak rzucił konarem drzewa w przejeżdżający samochód. W wyniku tego zdarzenia w aucie zniszczone zostało boczne lusterko, a właściciel pojazdu wycenił starty na 500 zł.
Wczoraj w nocy 34-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego zadzwonił na numer alarmowy policji i powiadomił, że na ul. Kartuskiej jakiś chłopak rzucił w jego samochód konarem drzewa, po czym uciekł.
Funkcjonariusze z Osowy natychmiast zareagowali na to zgłoszenie i przeszukali pobliski teren. Na ul. Otomińskiej zatrzymali 18-latka z Gdańska, którego wygląd odpowiadał rysopisowi, jaki podał pokrzywdzony. Policjanci ustalili, że kilkadziesiąt minut wcześniej zatrzymany chłopak rzucił konarem drzewa w przejeżdżającego obok niego fiata. W wyniku tego zdarzenia, kompletnie zniszczone zostało boczne lusterko samochodu. Właściciel pojazdu wycenił straty na 500 zł.
Po zatrzymaniu, 18-latek trafił do policyjnego aresztu. Badanie wykazało, że w organizmie miał prawie promil alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za zniszczenie mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.