Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com
O spotkaniu z 23. kolejki Polska Hokej Liga zawodnicy GKH Stoczniowca Gdańsk z pewnością chcą jak najszybciej zapomnieć. Na wyjeździe przegrali z Comarch Cracovia aż 1:8
Już po pierwszej tercji krakowianie prowadzili 2:0 po trafieniach Mateusza Bezwińskiego i Tomasa Franka. W 28 min i 20 sek. gdańszczanom udało się zdobyć kontaktową bramkę. Po podaniach Josefa Viteka i Macieja Rompokowskiego bramkarza gospodarzy pokonał Michał Rybak. Druga tercja zakończyła się remisem, bo trzecią bramkę zdobyła Cracovia autorstwa Franka.
Ostatnia część spotkania to był popis skuteczności gospodarzy, który jeszcze pięciokrotnie umieścili krążek w bramce. Dwa trafienia zanotował Richard Nejezchleb, a po jednym w trzeciej tercji Mateusz Bezwiński, Martin Dudas i Stephan Csamango.
Najbliższym rywalem gdańszczan będzie KH Energa Toruń. Stoczniowiec hokeistów z miasta piernika podejmie w piątek, 11 grudnia. KH to aktualnie trzecia drużyna tabeli. W poprzednim meczu torunianie po karnych wygrali z Zagłębiem Sosnowiec.
Stoczniowiec zamyka tabelę PHL. W 23. meczach gdańszczanie zdobyli zaledwie 6. punktów.
Lepiej gdański zespół radzi sobie w II lidze grupy północnej. W minionej kolejce GKS Stoczniowiec Oliwa pokonał BKS Bydgoszcz 5:2. Trzy bramki zdobył Dmytro Shcherbakov i po jednej Kamil Zalewski, Arkadiusz Bruliński, Maciej Mindak i Michał Sochacki. Gdańszczanie zajmują drugie miejsce. Kolejny mecz rozegrają 20 grudnia na wyjeździe z PTK Koziołki Poznań.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.
