02.12.2020 19:20 2 NW/KMP w Gdańsku

Policjanci zatrzymali 32-latka, który za szczoteczki elektryczne płacił kilka złotych

Źródło:KMP w Gdańsku

Mężczyzna w jednej z drogerii przy kasie samoobsługowej wprowadzał zaniżoną cenę szczoteczek elektrycznych. Za każdą sztukę zapłacił kilka złotych. Używając czytnika kodu wprowadził kod zestawu do szycia. Czynu tego dopuścił się kilkukrotnie.

Gdańscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednej z drogerii mężczyzna dopuścił się oszustwa. Sprawą zajęli się mundurowi ze Śródmieścia, którzy ustalili sprawcę kradzieży.

Podczas swojej pracy ustalili, że mężczyzna podjeżdża skodą i parkuje w pobliżu sklepu, następnie kilkukrotnie dokonuje oszustwa, zmieniając przy tym ubrania. Kryminalni sprawdzili, że właścicielem samochodu jest firma wykonująca prace na terenie Gdańska oraz zdobyli dane mężczyzny, który użytkował samochód w dniu przestępstwa – informują mundurowi z Gdańska.

Funkcjonariusze nawiązali kontakt z wojewódzkim koordynatorem agencji ochrony, która zabezpiecza sieć drogerii i pod koniec minionego tygodnia odebrali zgłoszenie, że sprawca ponownie pojawił się w sklepie. Tym razem na terenie Pruszcza Gdańskiego.

Na miejsce udali się policjanci, którzy zatrzymali 32-letniego mieszkańca Katowic. Na parkingu zauważyli samochód marki skoda superb, którą użytkował mężczyzna. 32-latek próbował na początku przekonać policjantów, że nie ma kluczyków do samochodu, jednak gdy zorientował się, że będzie odpowiadał za oszustwa, szybko zmienił zdanie. Wyjął ukryte w bieliźnie kluczyki i otworzył samochód, czytamy na stronie policji.

Funkcjonariusze zabezpieczyli dziewięć zestawów szczoteczek elektrycznych i urządzenie do depilacji. Wartość odzyskanego mienia to ponad 2,5 tysiąca zł.

Złodziej usłyszał dziesięć zarzutów i trafił do policyjnego aresztu. Za oszustwo grozi kara więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.