01.12.2020 08:04 1 raz

Rzut karny zadecydował. Lech pokonał Lechię

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com

Zwycięstwem Lecha Poznań nad Lechią Gdańsk 1:0 zakończyło się spotkanie w ramach 11. kolejki PKO Ekstraklasy. Jedyna bramka poniedziałkowego (30 listopada) meczu padła z rzutu karnego.

Zwycięski gol padł w ostatnich 10. minutach regulaminowego czasu. W 83. minucie Michał Nalepa otrzymał drugą żółtą kartkę za zagranie ręką w polu karnym, a rzut karny wykorzystał Mikael Ishak.

Szkoda wyniku, bo myślę że z przebiegu gry generalnie remis byłby najbardziej sprawiedliwy. Detal zadecydował o tym, że przegraliśmy i szkoda mi zawodników, bo mocno się napracowali. Pierwsza połowa była słabsza, druga zdecydowanie lepsza i przyszły konkrety w postaci strzałów na bramkę. Nam brakowało celnego strzału i szczęścia – ocenił Piotr Stokowiec. - Stać nas na to, by wygrywać z takimi drużynami jak Legia czy Lech i z takim bojowym nastawieniem patrzymy na kolejny mecz w Warszawie. Porażka była pechowa i bolesna dla nas, ale musimy to przełknąć i skupić się na kolejnych meczach. Trzeba przeciwstawić się losowi, bo ostatnio nas nie oszczędza - podsumował trener biało-zielonych.

Po 11-tu rozegranych spotkaniach Lechia Gdańsk zajmuje 6. miejsce w tabeli ze zdobyczą 16. punktów. W sobotę, 5 grudnia, gdańszczanie w Warszawie zagrają z Legią.

Lechia Gdańsk 0-1 Lech Poznań (0:0)

Bramka: 0:1 Mikael Ishak 84 (k)

Lechia: Kuciak - Mihalík (70 Haydary), Kopacz, Nalepa, Tobers, Pietrzak (89, Żukowski) - Saief (89, Gajos), Kubicki, Kałuziński (58, Tomasz Makowski), Conrado(58, Zwoliński) - Flávio Paixão.

Lech:Bednarek - Czerwiński, Šatka, Rogne, Kraweć - Kamiński (58, Skóraś), Tiba, Moder (77, Muhar), Ramírez (77, Marchwiński), Sýkora (77, Puchacz) - Ishak (88, Kaczarawa).


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...