W 8. kolejce spotkań I ligi Tytani Wejherowo u siebie przegrali z MKS Grudziądz 26:28. Po pierwszej połowie był remis 15:15.
Tytani dobrze rozpoczęli spotkanie. Już w 1. minucie Radosław Sałata wyprowadził wejherowian na prowadzenie. Niestety – dla zespołu z powiatu wejherowskiego – w kolejnych minutach skuteczniej zagrali przyjezdni. W 2. minucie doprowadzili do wyrównania, a w 9. min. prowadzili już 6:4. Potem do głosu ponownie zaczęli dochodzić wejherowianie. Podopiecznym trenera Piotra Rembowicza udało się znowu uzyskać przewagę. W 18. min. na tablicy widniał wynik 10:9 dla Tytanów. Ostatecznie pierwsze połowa zakończyła się rezultatem 15:15.
W drugie pół godziny meczu lepiej weszli szczypiorniści MKS Grudziądz. Wicelider tabeli (przed tym spotkaniem) po 39. minutach prowadził 20:16. Gospodarze dążyli do wyrównania. W 60. min. przegrywali jedną bramką 26:27. Jednak w ostatnich sekundach trafienie zanotowali przyjezdni i wygrali 28:26.
Dla Tytanów była to ósma ligowa porażka w sezonie. Natomiast dzięki wygranej MKS awanował na pozycję lidera tabeli. W najbliższa sobotę, 28 listopada, Tytani na wyjeździe zagrają z USAR Kwidzyn.
Tytani Wejherowo – MKS Grudziądz 26:28 (15:15)
Tytani: Nowosad – Jurkiewicz (4 bramki), Wicon (3), Bartoś (1), Koss (2), Warbmier (2), Sałata (6), Wicki (1), Pitucha (7), Sikora.
