19.10.2020 16:15 0 NW/Port Lotniczy w Gdańsku

Prawie 1,5 miliona pasażerów na gdańskim lotnisku

Źródło:pomorskie.eu

Ponad 1,4 miliona pasażerów skorzystało w ciągu trzech kwartałów 2020 roku z usług gdańskiego lotniska. Najwięcej pasażerów zostało odprawionych w sierpniu – ponad 233 tysiące. Pomimo strat finansowych, sytuacja Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku jest stabilna.

Dokładnie 1 472 954 podróżnych obsłużył w ciągu dziewięciu miesięcy gdański port lotniczy. Jest to oczywiście mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, jednak statystyki pokazują, że sytuacja po trzymiesięcznym lockdownie powoli się stabilizuje.

W ostatnim czasie mamy w Gdańsku w każdym miesiącu ponad 150 tys. pasażerów. W lipcu było ich 154 tys. a we wrześniu 177 tys. To pokazuje, że powoli wracamy do latania. Statystyki są obiecujące. Mamy szansę na obsłużenie w tym roku ok 2 mln. pasażerów – mówi Tomasz Kloskowski, prezes zarządu gdańskiego lotniska.

Najpopularniejszymi kierunkami lotów są Londyn i Oslo. Kolejne miejsca należą do Warszawy i Kopenhagi. Powoli odradza się także ruch czarterowy. Po długiej przerwie, Polacy zaczęli ponownie latać na wakacje – w lipcu w Gdańsku było ich prawie 6 tys., w sierpniu prawie 13 tys. a we wrześniu już ponad 13,5 tys. Najczęściej wybieranymi kierunkami była Grecja, Turcja i Egipt.

Jak informuje gdański port lotniczy, najmniejsze straty lotnisko zanotowało dotychczas w obsłudze przesyłek cargo. W ciągu dziewięciu miesięcy przetransportowano 4 861 792 kilogramy paczek i listów.

Port lotniczy zamierza odrobić straty poniesione ze względu na koronawirusa w ciągu trzech lat. Za trzy kwartały 2020 roku stracił 3 miliony 456 tysięcy.

Sytuacja finansowa gdańskiego lotniska jest stabilna. Planowaliśmy w 2020 roku mieć zyski, niestety będą straty, jednak prawdopodobnie nie większe niż 5-10 milionów złotych. Zamierzamy straty sfinansować ze środków z kredytu. Czekamy także na pomoc rządową – wyjaśnia Kloskowski.

Wiele osób nie wyobraża sobie pozostania w jednym miejscu przez np. rok. Ludzie chcą podróżować, spotykać się ze znajomymi czy zobaczyć swoich bliskich. Dlatego też coraz więcej osób z usług lotniczych korzysta.

Pasażerowie w czasach niepewności wstrzymują się od latania, a lotnictwu jest potrzebny spokój do odbudowania ruchu lotniczego. Czekamy więc na ustabilizowanie sytuacji. Widzimy, że państwa strefy Schengen zaczynają porozumiewać się co do tego, jak powinno wyglądać podróżowanie i w Europie nie ma już zakazów lotów. Czekamy na kolejne uzgodnienia. Latanie powinno być uwolnione, podobnie jak swobodne jest poruszanie się samochodami, pociągami czy pływanie promami. Dla każdego środka transportu powinny być w europie i strefie Schengen takie same zasady sanitarne i medyczne – podkreśla Tomasz Kloskowki.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...