Asseco Arka Gdynia pewnie pokonała King Szczecin 95:74 w meczu 7. kolejki rundy zasadniczej Energi Basket Ligi. Najlepszym zawodnikiem gdynian był Przemysław Żołnierewicz.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy po akcjach Adama Hrycaniuka i Krzysztofa Szubargi prowadzili 11:5. Bardzo aktywny był w Kingu Thomas Davis, a dodatkowo swoje pod koszami robił Adam Łapeta - to wszystko pozwalało tej ekipie być blisko rywali. Późniejsze trafienie Michaela Fakuade oznaczało remis! Ostatecznie Wojciech Czerlonko ustawił wynik po 10 minutach na 20:18. W drugiej kwarcie świetnie radził sobie Igor Wadowski, a Asseco Arka dość szybko uciekła nawet na 10 punktów. Davis i Fakuade starali się utrzymywać szczecinian w grze, ale zespół nie odrabiał efektywnie strat. Pod koszami bardzo dobrze prezentował się Adam Hrycaniuk, a po pierwszej połowie zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza prowadził 47:33.
Na początku trzeciej kwarty Asseco Arka prowadziła już nawet 21 punktami po kolejnym rzucie Adama Hrycaniuka. Zespół trenera Łukasza Bieli nie potrafił znaleźć odpowiedzi na świetną grę gospodarzy. Bardzo dobrze prezentował się dodatkowo Bartłomiej Wołoszyn, a gdynianie całkowicie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Po 30 minutach było 75:48. W kolejnej części spotkania niewiele się zmieniało - obaj trenerzy szeroko rotowali składem, dając szansę większej liczbie zawodników. Gdynianie spokojnie prowadzili swoją grę, a przyjezdni nie byli już w stanie zareagować. Ostatecznie Asseco Arka zwyciężyła 95:74.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Przemysław Żołnierewicz z 16 punktami, 3 zbiórkami i 2 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Thomas Davis z 19 punktami, 3 zbiórkami i 3 asystami.