Ze zmiennym szczęściem zaprezentowały się drużyny z powiatu wejherowskiego w 9. kolejce IV ligi. Stolem Gniewino pokonał u siebie Wierzycę Pelplin 3:1, a Wikęd Luzino przed własną publicznością przegrał z rezerwami Chojniczanki Chojnice 1:5.
— W tygodniu obejrzałem pięć skrótów z meczami Wierzycy i byłem zdziwiony, że mają taki dorobek punktowy. Jest to zespół, który najlepiej operuje piłką w IV lidze. Ma wielu doświadczonych zawodników. Na pewno miejsce w tabeli nie odzwierciedla ich aktualnej dyspozycji sportowej. Mecz był bardzo trudny. Wiedzieliśmy wszystko o rywalu, ale chyba po raz pierwszy daliśmy się w tych rozgrywkach zdominować. Wygraliśmy bardzo szczęśliwie. Zdecydowanie Wierzyca zasłużyła na zwycięstwo - powiedział po spotkaniu Tomasz Dołotko, szkoleniowiec Stolemu.
Stolem na prowadzenie wyszedł już w 7. minucie. Rzut karny wykorzystał Mateusz Wachowiak. W 29. min. do wyrównania doprowadzili przyjezdni. Na listę strzelców wpisał się Michał Lewandowski. Jeszcze przed przerwą na 2:1 dla gniewinian gola zdobył Mateusz Dampc. Wynik na 3:1 w 90. min. ustalił Adrian Bukowski.
Z kolei festiwal strzelecki Wikędowi Luzino zapewnili piłkarze Chojniczanki II Chojnice. Podopieczni trenera Tomasza Bronera przegrali aż 1:5. Do 83. minuty rezerwy Chojniczanki prowadziły już 5:0. Wiked honorowego gola zdobył w 86. minucie. Bramkę strzelił Dawid Zadrowski.
Stolem: Dąbrowny - Kątny, Kotwica, Maciołek - Bukowski, Klarecki, T. Jeżowski, Wachowiak, Sobczyński (80. M. Jeżowski) - Dampc (89. Wardziński), Patelczyk (59. Paluch)
Wikęd: Klein – Formela, Wiczkowski (46 Murakowski), Borski (79 Kożyczkowski), Czoska (67 Rhode), Kożyczkowski (57 Damps), Lisowski, Mienik Opłatkowski (46 Zadrowski), Regulski, Wicon
