Nowy piłkarz przy ul. Olimpijskiej. Do końca sezonu 2021/2022 Arka Gdynia wypożyczyła z Pogoni Szczecin Bartosza Bonieckiego. Umowa zawiera opcję pierwokupu.
Bartosz Boniecki urodził się 9 kwietnia 2000 roku w Golubiu-Dobrzyniu. Jest uniwersalnym pomocnikiem. W poprzednim sezonie grał w II-ligowej Elanie Toruń. Wystąpił w 31 meczach i zdobył 5 bramek i 3 asysty.
Być może szkoleniowiec Arki Gdynia Ireneusz Mamrot da szansę nowemu nabytkowi żółto-niebieskich na zaprezentowanie swoich umiejętności w najbliższej 5. kolejce I ligi. W piątek, 25 września, arkowcy na wyjeździe zmierzą się z Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Gdynianie do tego spotkania podejdą podbudowani ostatnim zwycięstwem. Przypomnijmy, że w poprzedniej kolejce Arka wygrała u siebie z Miedź Legnica 4:0 po golach Macieja Jankowskiego, Juliusza Letniowskiego i dwóch trafieniach Mateusza Żebrowskiego.
— To, że pozyskaliśmy szybkich zawodników, było widać już od pierwszego spotkania. Szybkość jest ważna równie mocno jak inne aspekty piłkarskie. Gdy przegramy jakiś mecz, może się okazać, że usłyszymy, że tej szybkości nie było widać. Mamy takich piłkarzy, że na skrzydłach jest obecnie duża rywalizacja. Z tego się cieszymy, bo to był jeden z naszych celów – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Ireneusz Mamrot. - Cieszę się, że dwie bramki zdobył dziś Mateusz Żebrowski. Ten zawodnik bardzo dobrze prezentował się w okresie przygotowawczym, lecz później po meczu w Polkowicach musiał walczyć o miejsce w składzie. Rywalizacja na bokach jest duża i dobrze, bo to prowadzi do rozwoju piłkarzy. Gdy ktoś ma zbyt pewne miejsce, to nie jest to za dobre. Jednak, tak jak wspominałem wcześniej, pewne sytuacje musimy rozwiązywać jeszcze lepiej. Kilka piłek więcej powinniśmy byli dziś wygrać. Powinno być również więcej pojedynków w bocznych sektorach boiska. Żeby to jednak źle nie zabrzmiało, nie mówię, że jestem niezadowolony. Po prostu są jeszcze rezerwy – mówił trener Arki.
