Policjanci z Witomina zaalarmowani zostali, że mężczyzna podczas czyszczenia broni postrzelił się. 40-latek z Gdyni z raną uda trafił do szpitala a funkcjonariusze zajęli się czynnościami na miejscu zdarzenia. Został zabezpieczony rewolwer, pudełka z prochem oraz pociski.
Oprócz tego stróże prawa znaleźli w metalowej szafie marihuanę. Teraz za posiadanie narkotyków grozi mu kara pozbawienia do lat 3, ale jeśli się okaże, że na znalezioną broń i amunicję wymagane jest zezwolenie, mężczyzna odpowie też i za to. Grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności.
W miniony wtorek po godz. 17:00 policjanci z Witomina otrzymali sygnał, że w jednym z mieszkań doszło do postrzelenia się mężczyzny. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 40-latek podczas czyszczenia broni przestrzelił sobie udo. Wezwane na miejsce pogotowie przewiozło mężczyznę do szpitala. Policjanci natomiast zajęli się zabezpieczaniem miejsca zdarzenia oraz przedmiotów, których posiadanie jest zabronione.
Podczas oględzin stróże prawa zabezpieczyli rewolwer, pojemniki z prochem oraz pociski. A oprócz tego w metalowej szafie znaleźli i susz roślinny, który po zbadaniu testerem narkotykowym okazał się marihuaną.
Nielegalne przedmioty trafiły do specjalistycznych badań i jeśli się okaże, że na zabezpieczoną broń i amunicję niezbędne jest zezwolenie, to 40-latek oprócz zarzutu posiadania narkotyków, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności, usłyszy również zarzut posiadania broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia. Za to przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
