**W blisko 340 km oddalonym od Wejherowa Skolwinie pod Szczecinem piłkarze wejherowskiego Gryfa zmierzą się z miejscowym Świtem. Mecz 8. kolejki w grupie II III ligi odbędzie się w sobotę, 19 września, o godz. 15.30. **
— Liczyliśmy na przełom w tym meczu. Walka była wyrównana i każdy miał okazję do pokazania, co potrafi – mimo to, nie udało się zwyciężyć i punkty jadą do Koszalina. Ciężko jest zbudować coś w tak krótkim czasie, jednak nie poddajemy się. Jestem odpowiedzialny za tę drużynę i zrobię wszystko, by punktować – powiedział po porażce w poprzedniej kolejce z Gwardią Koszalin (0:1) trener wejherowian Grzegorz Niciński.
Gryf Wejherowo dobrze rozpoczął sezon od zwycięstwa w swoim pierwszym meczu z Górnikiem Konin (1:2). Później – niestety- żółto-czarnym przytrafiły się cztery porażki, jeden mecz zdołali zremisować i raz jeszcze wygrać co po 7. kolejkach przełożyło się na 19. miejsce w tabeli ze zdobyczą 7. punktów.
Znacznie lepsze wyniki i pozycję ma Świt Skolwin, który w poprzednim sezonie rozgrywki w III lidze zakończył na 3. miejscu. Na początku tego sezonu piłkarze spod Szczecina również są w czołówce stawki (po 7. kolejkach mają 14. punktów i są na 4. miejscu).
W poprzedniej kolejce Świt bezbramkowo zremisował z Bałtykiem Koszalin.
— Świt tym samym zanotował drugi remis z rzędu na własnym boisku, co jest sporym rozczarowaniem, tym bardziej że prowadzące Polonia Środa i Radunia Stężyca nie straciły od początku sezonu jeszcze choćby punktu. Jeżeli drużyna będzie grała nadal w podobny sposób, czyli bez pełnej determinacji, sportowej złości i elementu zaskoczenia przeciwnika, to ciężko będzie myśleć o zwycięstwie z Gryfem Wejherowo – napisał po meczu z Bałtykiem Świt na swojej oficjalnej stronie internetowej.
