10.09.2020 18:10 8 raz
Wydawać by się mogło, że to niewielki gest, że nic ważnego się nie stało. Tymczasem, za to, że wejherowski strażnik miejski postanowił wejść do rzeki i uratować znajdującego się w niej jeża, został doceniony przez pracowników schroniska w Dąbrówce. Jak podkreślili – dał on ważny przykład społeczeństwu.
Do nietypowej interwencji wejherowskich strażników miejskich doszło 30 sierpnia 2020 około godziny 22:30. Dyżurny otrzymał zgłoszenie, że do rzeki Cedron wpadł jeż i nie może z niej wyjść.
fot. SM Wejherowo
— Wysłany na miejsce zdarzenia patrol nie czekał na pomoc zaprzyjaźnionej służby, strażaków, lecz funkcjonariusze sami przystąpili do ratowania zwierzęcia . Strażnik z patrolu interwencyjnego ściągnął buty, wszedł do rzeki i jeża wyciągnął – relacjonował Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
mat.pras.
Zdarzenie to nie uszło uwadze pracownikom Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dąbrówce. W czwartek (10 września) strażnik Maciej Potulski oficjalnie otrzymał podziękowania w formie dyplomu i drobnego upominku.
— To wyraz uznania za akcję funkcjonariusza. Działanie strażnika miejskiego ma duże znaczenie, pokazało lokalnej społeczności, że powinniśmy być wrażliwi na problemy zwierząt, nawet tych najmniejszych i niekiedy dzikich. OTOZ Animals jako organizacja zajmująca się ochroną praw zwierząt stara się promować podobne postawy – wyjaśniła Monika Baliszewska, kierownik OTOZ Animals Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt w Dąbrówce koło Wejherowa.
„Pańskie zaangażowanie w wykonywaną pracę pozwoliło na uratowanie życia bezbronnego jeża. Udowodnił Pan, że dla funkcjonariuszy ‘każde serce bije tak samo;. To przykład godny naśladowania, który wymaga docenienia. Jest Pan prawdziwym Przyjacielem Zwierząt" – czytamy w treści podziękowania.