25.08.2020 12:21 8 raz

Czworonogi w niebezpieczeństwie - pomogli wejherowscy strażnicy

fot. SM Wejherowo

Jeden nie miał dostępu do wody i jedzenia, drugi został pozostawiony bez opieki na ulicy. Chodzi o psy z Wejherowa. Miejscowa straż miejska prowadzi dwa postępowania wyjaśniające w sprawie wykroczeń związanych z czworonogami.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce w piątek (21 sierpnia) około godziny 16:40. Mieszkanka Wejherowa powiadomiła straż miejską, że na terenie jednej z posesji znajduje się pies, który jest wycieńczony, nie ma dostępu do jedzenia i wody, a w domu prawdopodobnie nikogo nie ma.

Na miejscu zgłoszenie potwierdziło się. Pod budynkiem w stanie skrajnego wykończenia leżał pies. Miał problemy z poruszaniem się. Zwierzę szukało cienia i dostępu do wody. W domu nikogo nie było. Aby zwierzęciu w cierpieniach pomóc, funkcjonariusz wszedł na posesję i podał mu miskę z wodą. Na miejsce wezwano również pracowników schroniska dla zwierząt w Dąbrówce – relacjonuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

Pies przetransportowany został do Lecznicy dla Zwierząt w Wejherowie.

fot. SM Wejherowo

Dzień później o godzinie 21:35 strażnicy otrzymali informacje o psie leżącym na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Myśliwskiej.

Istniała obawa, że zostanie potrącony przez przejeżdżające pojazdy. Również w tym przypadku wezwano pracowników Schroniska dla Zwierząt w Dąbrówce. Pies został przez nich zabrany – opisuje szef wejherowskich strażników.

I przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, „kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiając swobodną zamianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody”.

Ponadto ma obowiązek zachowania zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, a to oznacza, że pies bez opiekuna nie powinien przebywać poza posesją – podkreślił Hinca.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...