Codziennie na kolei coś się dzieje. Tym razem problemem jest nowy rozkład oraz kolejny termin strajku. Pasażerowie już się buntują. Co dalej z PKP?
1 września wejdzie w życie nowy rozkład. Nie oznacza to nic innego jak dużo dłuższą podróż. Zgodnie z dewizą, żeby było krócej, musi być dłużej. Tak więc zanim doczekamy się dwuipółgodzinnej podróży do stolicy (a to już za 3 lata), jesienną jeździć będzie 8 godzin. Wydłużenie przejazdu związane jest z remontami na trasie, które wchodzą teraz w kulminacyjną fazę. Utrudnienia potrwają głównie przez pierwszy tydzień września.
Podróżni powinni zwrócić uwagę na informacje, jakie mają pojawiać się na dworcach i stronie internetowej kolei. Inne połączenia, jak np. z Poznania do Gdańska, także będą zajmowały więcej czasu niż dotychczas.
Znany już wszystkim problem strajku znowu się przybliża. Tym razem pociągi PKP PR mają stanąć na 48 godzin. Dziś rozmowy ostatniej (?) szansy. Jeśli nie będzie porozumienia, protest rozpocznie się w nocy z czwartku na piątek.
Przypominamy, że wczoraj pisaliśmy o strajku pasażerów PKP. Akcję zaplanowano na 7 września. Protestujący żądają przede wszystkim punktualności oraz skrócenia czasu podróży. Oprócz tego chcą czystych pociągów, a w szczególności toalet. Wspominają także o stanie dworców. Sytuacja powinna wyjaśnić jeszcze w tym tygodniu.