29.07.2020 08:30 11 raz

Dmuchane koło dryfowało na wodzie – wezwano strażaków

fot. OSP Choczewo

Nietypową interwencję podjęli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej Choczewo, ratownicy wodni oraz policjanci we wtorek (28 lipca) na wodach Bałtyku. Zaniepokojona kobieta zgłosiła, że mogło dojść do utonięcia człowieka.

Jak relacjonują strażacy-ochotnicy z Choczewa, we wtorek o godzinie 13:11 zastępy z łodzią ratowniczą oraz quad ratowniczy zostały wysłane na plażę w Lubiatowie. Zgłoszenie mówiło o tym, że daleko od brzegu dryfuje koło do pływania.

Po przybyciu w miejsce zdarzenia zastano kobietę na plaży, która wskazała, gdzie ostatni raz na horyzoncie widziała dryfujące koło. Plażowiczka nie była w stanie określić, czy na kole była jakaś osoba – opisują druhowie z OSP Choczewo.

Działania przybyłych zastępów i załogi łodzi ratowniczej SAR Łeba polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz rozpoczęciu poszukiwań koła w Bałtyku. Podczas poszukiwań załoga łodzi ratowniczej OSP Choczewo w odległości około 3 kilometrów od linii brzegowej odnalazła dryfującą czarną oponę do pływania.

Obiekt podjęto na pokład oraz sprawdzono wodę w pobliżu i nie odnaleziono żadnej osoby pływającej z kołem. Podczas powrotu do brzegu otrzymano informację, iż koło porwane zostało przez wiatr i samo odpłynęło od brzegu – wyjaśniają strażacy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...