04.04.2020 09:00 0 Kwt/mat. pras.
W tym roku trwa kolejna edycja Bałtyckiej Odysei. W związku z zagrożeniem koronawirusem, wszyscy, którzy chcieli wziąć udział w 3. edycji akcji i sprzątać plaże, wsparli wirtualnie organizatorów akcji, przesyłając zdjęcia z napisem: #BałtyckaOdyseja3.
Wśród osób wspierających akcję są Tajwańczycy, Australijczycy i mnóstwo Polaków. Wiele osób chciało spędzić weekend 28–29 marca, zbierając śmieci między Dźwirzynem a Mielnem.
Tym razem wszystkich uczestników reprezentował tylko jeden zbieracz – ekolog Dominik Dobrowolski, który podczas swojej wędrówki uzbierał kilkanaście worków śmieci i znalazł wiele „ciekawych" okazów, np. wyrzuconą lodówkę, opony czy porośnięte skorupiakami krzesło. Towarzyszył mu filmowiec, który rejestruje każdy etap Bałtyckiej Odysei.
W weekend 18–19 kwietnia odbędzie się kolejny etap Bałtyckiej Odysei.
– Chrońmy morze przed odpadami! Wspierajmy recykling na lądzie! Przebywając nad morzem, pozostawmy po sobie tylko odcisk stóp na piasku, ale nie śmieci. Śmieci w Bałtyku to niezniszczalne wirusy, które zostawiamy dla kolejnych pokoleń! Musimy to powstrzymać! – apeluje Dominik Dobrowolski.
Maile ze zdjęciami i widniejącym na nich hasłem #bałtyckaodyseja4 można wysyłać na adres [email protected].
Akcja jest społeczna i dobrowolna. 500-kilometrowa trasa ze Świnoujścia do Piasków na Mierzei Wiślanej podzielona jest na dziesięć etapów. Co miesiąc w wybrany weekend (sobota i niedziela, z odpoczynkiem w jednym z hotelików) uczestnicy przechodzą, kontrolują i sprzątają około 50 kilometrów plaży. W październiku odbędzie się wielki finał, podczas którego zostanie podsumowana wyprawa. Powstanie również raport dotyczący stanu zaśmiecenia, a także wystawa, która, wraz z filmem, będzie prezentowana w całej Polsce.
Mat. pras.
Mat. pras.
Mat. pras.
Mat. pras.
Mat. pras.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.