28.02.2020 09:00 0 rp/fb.com
Foka wychodzi na brzeg, żeby odpocząć, a kiedy na miejscu pojawiają się ludzie, osaczone i zmęczone zwierzę nie słuchają próśb wolontariusza Błękitnego Patrolu, przygotowanego do takich sytuacji. Foka często jest chora lub potrzebuje pomocy. Trzeba pamiętać, że w takich sytuacjach bardziej szkodzimy niż pomagamy.
Przy okazji weekendowych wypadów w kierunku Półwyspu Helskiego, za Helskim Fokarium apelujemy o rozwagę, kiedy na horyzoncie pojawi się foka, która aż prosi się o to, aby ją pogłaskać czy nakarmić.
– Trzeba pamiętać, że foka na plaży jest w swoim naturalnym środowisku, to jest jej dom – zaznacza Paulina Bednarek, opiekun dzikich zwierząt z helskiego fokarium. – Wychodzą na plażę po to, aby odpocząć.
Teraz jest również taki czas dla fok, kiedy wychodzą na plażę również, by wydać na świat potomstwo. Równie często będziemy mogli zauważyć foki w okresie letnim, gdy przedostają się na brzeg, żeby wylinieć, czyli zmienić swoje futro ze starego na nowe. Fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego przypomina, aby nie płoszyć takich zwierząt.
– Prosimy, żeby do takich fok nie podchodzić, nie głaskać ich, mimo zachęcającego, pluszowego wizerunku – dodają pracownicy helskiego fokariom. – Należy pamiętać, że jest to dzikie zwierzę. Powinniśmy zapewnić mu bezpieczną odległość 50 metrów.
Źródło: Facebook.com/Fokarium
Kiedy nadarzy się nam okazja do zaobserwowania zwierzęcia na plaży, warto zrobić mu zdjęcie – nie tyle do pamiątkowego albumu, co do wiadomości pracowników fokarium czy do Błękitnego Patrolu WWF pod numerem 795 536 009. Wolontariusze i pracownicy będą mogli zająć się zwierzęciem w odpowiedni sposób.
– Na podstawie takiego zdjęcia jesteśmy w stanie stwierdzić, czy foka potrzebuje naszej pomocy, czy też nie, wtedy możemy szybko zareagować – zaznacza Paulina Bednarek.
Źródło: Facebook.com/Fokarium
Niepokojenie foki, która jest osłabiona czy chora może, jej jedynie zaszkodzić; warto też przypomnieć, że płoszenie zwierząt chronionych jest w Polsce zakazane.