Zgodnie z rozporządzeniem sanepidu sprzedawanie produktów spożywczych na plaży jest nielegalne. To jednak nie odstrasza handlowców.
Wypoczywając na plaży, nie raz da się usłyszeć „Lody, zimne lody!”. Sprzedaż słodyczy, zwłaszcza wśród najmłodszych, kwitnie. Jedak obnośny handel to nielegalna praktyka, na którą sanepid nie wydaje pozwolenia.
Plażowy sprzedawca może zostać ukarany grzywną w wysokości nawet kilku tysięcy. Zakaz związany jest z przechowywanie żywności w lodówkach turystycznych. Kukurydza, lody, napoje mogą nie być pierwszej świeżości lub być wcześniej zamrażane. Sanepid sprawdza również lokale gastronomiczne nad Bałtykiem, które w okresie wakacji są głównym punktem stołowania się turystów.