10.02.2020 14:25 1 Kwt/SM Wejherowo
W miniony piątek (7 lutego) dyżurny Straży Miejskiej w Wejherowie otrzymał zgłoszenie, że nad rzeką Redą dwóch młodych mężczyzn może spożywać alkohol i zachowywać się agresywnie. Do zdarzenia doszło około godziny 15:00, w pobliżu ulicy Chopin.
Na miejsce zostali skierowani strażnicy miejscy. Na ich widok mężczyźni zaczęli jednak uciekać w stronę lasu przy ulicy Jagalskiego.
– Na terenie leśnym zostali ujęci w bezpośrednim pościgu. Okazało się, że ucieczka przed patrolem miała swoje uzasadnienie. Młodzieńcy tłumaczyli się, że uciekali, bo nie chcieli mieć problemów. Problem ten jednak powstał, bo w plecaku, który porzucili po drodze, funkcjonariusze znaleźli środki psychotropowe. Po tym fakcie u jednego z mężczyzn wystąpiły dreszcze – tłumaczy Zenon Hinca, komendant straży miejskiej w Wejherowie.
W związku z problemami zdrowotnymi zatrzymanych, strażnicy miejscy wezwali zespół ratownictwa medycznego. Obaj mężczyźni zostali przetransportowani do wejherowskiego szpitala, a później – na komendę policji, która prowadzi dalsze czynności w tej sprawie.