25.10.2019 10:20 1 Gol
Rezerwy Lecha Poznań to zespół, który obecnie zajmuje ostatnie miejsce gwarantujące utrzymanie w II lidze. To właśnie z tą drużyną w najbliższej 15. kolejce przyjdzie się zmierzyć wejherowskiemu Gryfowi. Początek spotkania w sobotę (26 października) o godzinie 15:00 na Wzgórzu Wolności.
– Cieszymy się ze zdobytego punktu. Zdajemy sobie sprawę, że w kilku sytuacjach trochę szczęśliwie uniknęliśmy straty bramki. Oczywiście mieliśmy także swoje sytuacje. Przykre jest to, że w każdym meczu, z wyjątkiem jednego, w Stalowej Woli, tracimy bramkę. Jest to nasza największa bolączka – mówił po meczu poprzedniej, 14. kolejki Łukasz Kowalski, trener Gryfa Wejherowo, który na wyjeździe zremisował z Garbarnią Kraków 1:1.
W ligowej tabeli tylko trzy zespoły mają więcej straconych bramek od żółto-czarnych. Gryf na razie pozwolił wbić sobie 23 gole. Tyle samo piłkę z siatki własnej bramki wyciągali piłkarze najbliższego rywala WKS-u, czyli Lecha II Poznań. Z pewnością wejherowianie liczą na to, że w sobotnim spotkaniu wejherowianie znajdą sposób na pokonanie defensywy drużyny z Wielkopolski. Tym bardziej, że będzie to bardzo ważny mecz dla Gryfa w kontekście walki o utrzymanie. Rezerwy Lecha obecnie zajmują 14. miejsce w tabeli, czyli ostatnie gwarantujące byt na II-ligowym poziomie. Gryfici plasują się na przedostatniej pozycji i do poznaniaków tracą pięć punktów.
Drużyna Lecha II ostatnie ligowe zwycięstwo zanotowała 14 września, pokonując na wyjeździe Elanę Toruń 2:4. W następnych pięciu meczach Kolejorz czterokrotnie przegrał i raz zremisował. W poprzedniej kolejce drużyna z Poznania musiała uznać przewagę Znicza Pruszków (0:1).
Lech II to beniaminek na drugoligowym szczeblu. Sezon temu występował w III lidze w grupie II. Będzie to pierwszy pojedynek w historii Gryfa z rezerwami „Kolejorza”. O tym, jaki padnie wynik, przekonamy w sobotnie popołudnie.