11.10.2019 14:03 2 Kwt/Pomorskie.eu

Są pieniądze na zakup sprzętu skradzionego z gdyńskiego szpitala

Fot. Szpitale Pomorskie

Nowe gastroskopy i kolonoskopy trafią do Pracowni Endoskopowej Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni. Sprzęt zastąpi ten, który został skradziony w ostatnim czasie. Wówczas złodzieje ukradli wyposażenie warte 700 tysięcy złotych. Policja dalej szuka sprawców, a kolejki na badania onkologiczne z dnia na dzień rosną.

Złodzieje dostali się do Pracowni Endoskopii Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni i wynieśli drogi sprzęt w nocy z piątku na sobotę (4–5 października). Kradzież przysporzyła wielu problemów pacjentom szpitala, głównie tym onkologicznym. Szpital został zmuszony odwołać zaplanowane badania. Dodatkowo z zabiegów endoskopowych nie mogły skorzystać osoby, które potrzebowały procedur ratujących życie. Ucierpieli także chorzy, u których te badania były podstawą do wykonywania planowanych zabiegów.

Z powodu braku niezbędnej aparatury niektórzy pacjenci zostali skierowani do innych szpitali. Zostaliśmy zapewnieni przez producenta, że na dwa tygodnie bezpłatnie wypożyczy nam sprzęt. Jest nam bardzo przykro, że ucierpieli nasi pacjenci. Niestety, zakup nowej aparatury przekraczał możliwości finansowe szpitala, dlatego też wystąpiliśmy o pomoc do marszałka Mieczysława Struka – tłumaczy rzecznik spółki Małgorzata Pisarewicz.

Zarząd Województwa Pomorskiego przekazał ponad 740 tys. zł na zakup nowego sprzętu medycznego, czyli między innymi gastroskopów i kolonoskopów. Pacjenci szpitala znowu będą mogli korzystać z badań.

To bardzo ważne, aby pacjenci jak najszybciej znowu mogli być badani. Chodzi zwłaszcza o osoby ciężko chore, których zdrowie jest zagrożone – mówi Mieczysław Struk marszałek województwa pomorskiego. – Dlatego też, odpowiadając na prośbę Szpitali Pomorskich, postanowiliśmy przekazać środki na zakup urządzeń, bez których Pracownia Endoskopii nie może funkcjonować. To wyraz troski władz samorządowych o zdrowie i życie naszych pacjentów. Nie mogliśmy postąpić inaczej – dodaje.

Policja póki co nie informuje o szczegółach swoich działań w tej sprawie. Jedna z prawdopodobnych hipotez jest taka, że wyposażenie medyczne mogło trafić na sprzedaż do Rosji, krajów azjatyckich lub afrykańskich. Sprawca prawdopodobnie działał na zlecenie i przyszedł po konkretny sprzęt.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.