W Wejherowie, w sobotę (7 września) tradycyjnie zagrali przeciwko przemocy i terrorowi. Za nami XV edycja muzycznego festiwalu Open Arts Festival, podczas którego na scenie wystąpił m.in. zespół Lao Che.
Impreza, choć organizowana od kilkunastu lat, wciąż jest na czasie. W koncertach uczestniczą mieszkańcy Wejherowa, ale także ludzie z okolicznych miast. Pogoda, która nie napawa optymizmem, może wydawać się już nieodłącznym elementem imprezy. Mimo to koncerty cieszą się zainteresowaniem wśród fanów mocnych brzmień, których nawet deszcz nie zniechęcił przed pojawieniem się na wejherowskiej polanie, w parku miejskim.
Fot. Róża Perszon/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Zespoły obdarowywały publiczność energią, zapewniając słuchaczom wachlarz emocji. Publiczność śpiewała i poruszała się w rytm rockowych dźwięków. Podczas imprezy można było usłyszeć zespoły takie jak OXYAL, ELTIMASE czy WREDROCK.
Tegoroczna edycja rozpoczęła się o godzinie 17:00 występem zespołu WREDROCK. Natomiast o godzinie 21:30 zagrała gwiazda wieczoru – grupa Lao Che. Ten polski crossoverowy zespół założony został w 1999 roku, w Płocku. Podczas koncertu zespół miał okazję do promowania swojego siódmego albumu „Wiedza o społeczeństwie”, który uzyskał Fryderyka za album roku w kategorii "Rock".
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
W tym roku była to ostatnia, bezpłatna impreza plenerowa w mieście. Kolejna, XVI odsłona festiwalu za rok. Możemy już teraz zakładać, że zgodnie z tradycją, w 2020 roku na scenie usłyszymy zespół Fosfor, który swą obecnością cieszy słuchaczy podczas imprezy co dwa lata.
